✨️ Obserwuj #mirkoanonim Niedawno skończyłem 26 lat. Nie umiem kompletnie w relacje międzyludzkie i ich nawet nie lubię. Mam jednego przyjaciela, z którym wyślemy sobie kilka smsów w skali tygodnia i spotkamy się raz na 2 miesiące. Mam też jedną znajomą, z którą spotkam się na śniadaniu (ew. czymś podobnym) kilka razy w roku. Wiele lat temu udało mi się zaliczyć 3 dziewczyny z apek randkowych - głównie dzięki odpowiednim technikom manipulacji. Od kilku lat nawet tego nie mogę osiągnąć, bo na apkach randkowych katastrofa (niewiele par, praktycznie zero spotkań). Byłem też kilka razy na dzi.wkach pare lat temu (z ciekawości i dla funu głównie). Obecnie głównie piwniczę. Chciałbym być w relacji z fajną kobietą, ale nie wiem zupełnie jak się za to zabrać; jak wejść w taką relację, co robić w takiej relacji i czy tego tak naprawdę chcę. Mam zakodowane w głowie, że relacje z kobietami to jest pajacowanie po to, żeby zaruchać - a cała otoczka wokół tego to przykra konieczność. Nie wiem, jak zmienić to podejście i czy w ogóle powinienem je zmienić. Przykro mi tak po prostu... bo wiem, że jestem żałosny i jednocześnie nie wiem w ogóle, co z tym faktem zrobić. #niebieskiepaski #rozowepaski #s--s #zwiazki #tinder #badoo #zalesie #gorzkiezale #feels
@mirko_anonim: może zacznij od tego, że relacja/związek to coś więcej niż s--s. Zastanów się co się dla Ciebie w tym więcej mieści. Jak już określisz kształt relacji, na jakiej Ci zależy, będziesz miał punkt wyjścia. Poznawanie kobiet jest prostsze jak masz znajomych, więc może zacznij od socjalizacji w celu nie bycia "dzikim" w relacjach międzyludzkich, do tego na start wystarczy rodzina, znajomi z pracy, "kółka" zainteresowań, kursy...
@mirko_anonim: no to bierz się za zadbane milfiska, Przy nich nie trzeba praktycznie wcale pajacowac, lubią i dużo się ruchają, niczego praktycznie nie chcąc w zamian a i jeszcze ci obiadki ugotuje, przyniesie, żadnych fochow, shot testów i innych cyrków, Polecam, z Milfem Amerykanka jestem od prawie 6 lat. Wcześniej żadna półka mi doopy nie dała o dobrze bo bym się wpakował w bagno szczególnie z tymi polkami w UK
celu nie bycia "dzikim" w relacjach międzyludzkich, do tego na start wystarczy rodzina, znajomi z pracy, "kółka" zainteresowań, kursy
@moll: bzdura, te relacje są tak powierzchowne, że próba budowania czegoś więcej sprawia wrażenie, jakbyś narzucał się komuś, "szukał przyjaciół" (bo to prawda) itd. dla mnie budowanie takich znajomości po prostu nie działa bo nie ma żadnego punktu zaczepiania w nich
Niedawno skończyłem 26 lat. Nie umiem kompletnie w relacje międzyludzkie i ich nawet nie lubię. Mam jednego przyjaciela, z którym wyślemy sobie kilka smsów w skali tygodnia i spotkamy się raz na 2 miesiące. Mam też jedną znajomą, z którą spotkam się na śniadaniu (ew. czymś podobnym) kilka razy w roku. Wiele lat temu udało mi się zaliczyć 3 dziewczyny z apek randkowych - głównie dzięki odpowiednim technikom manipulacji. Od kilku lat nawet tego nie mogę osiągnąć, bo na apkach randkowych katastrofa (niewiele par, praktycznie zero spotkań). Byłem też kilka razy na dzi.wkach pare lat temu (z ciekawości i dla funu głównie). Obecnie głównie piwniczę. Chciałbym być w relacji z fajną kobietą, ale nie wiem zupełnie jak się za to zabrać; jak wejść w taką relację, co robić w takiej relacji i czy tego tak naprawdę chcę. Mam zakodowane w głowie, że relacje z kobietami to jest pajacowanie po to, żeby zaruchać - a cała otoczka wokół tego to przykra konieczność. Nie wiem, jak zmienić to podejście i czy w ogóle powinienem je zmienić. Przykro mi tak po prostu... bo wiem, że jestem żałosny i jednocześnie nie wiem w ogóle, co z tym faktem zrobić.
#niebieskiepaski #rozowepaski #s--s #zwiazki #tinder #badoo #zalesie #gorzkiezale #feels
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny
🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt
Poznawanie kobiet jest prostsze jak masz znajomych, więc może zacznij od socjalizacji w celu nie bycia "dzikim" w relacjach międzyludzkich, do tego na start wystarczy rodzina, znajomi z pracy, "kółka" zainteresowań, kursy...
Przy nich nie trzeba praktycznie wcale pajacowac, lubią i dużo się ruchają, niczego praktycznie nie chcąc w zamian a i jeszcze ci obiadki ugotuje, przyniesie, żadnych fochow, shot testów i innych cyrków,
Polecam, z Milfem Amerykanka jestem od prawie 6 lat.
Wcześniej żadna półka mi doopy nie dała o dobrze bo bym się wpakował w bagno szczególnie z tymi polkami w UK
@moll: bzdura, te relacje są tak powierzchowne, że próba budowania czegoś więcej sprawia wrażenie, jakbyś narzucał się komuś, "szukał przyjaciół" (bo to prawda) itd. dla mnie budowanie takich znajomości po prostu nie działa bo nie ma żadnego punktu zaczepiania w nich