Wpis z mikrobloga

W bardzo niewielkim stopniu sledze tag nieruchomosci, ale od czasu do czasu cos tam przeczytam. Przyszlo mi do glowy pewne porownanie i pomyslalem, ze sie nim z wami podziele. Wyobrazmy sobie sytuacje, ze idziemy do sklepu, a tam z dnia na dzien ceny +20%. Pytamy sie dlaczego, o co chodzi, a ekspedientka nam mowi, ze caly towar wykupil jakis bogaty przedsiebiorca i teraz sprzedaje z przebitka 20%, bo musi na tym zarobic. Mowisz jej, ze w takiej sytuacji pojdziesz do innego sklepu, a ona na to, ze nie warto, bo w innych sytuacja jest analogiczna. A poza tym ona tez zaczela juz w ten sposob inwestowac i wykupila cala partie masla w osiedlowym i sprzedaje po +15%.
Tak wlasnie widze obecna sytuacje na rynku mieszkan, jak czytam co niektore wpisy (ʘʘ)
#nieruchomosci #nieznamsiealesiewypowiem
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@redorbiter: jeżeli to np. są ziemniaki to pójdziesz kupisz kaszę. A teraz wyobraź sobie, że ten sklep to apteka i bardzo ważne leki, które koniecznie musisz brać bo alternatywy nie ma.
  • Odpowiedz
@redorbiter: przegapiłes część gdzie producenci widzą zwiększony popyt na ten produkt więc zwiększają produkcję, w końcu wracając do równowagi podazowo popytowej. Jednak w tej sytuacji to nie zadziała gdyż państwo w swojej nieskończonej mądrości dopłaca do tych zakupów i groźbą przemocy zakazuje producentom zwiększenia podaży.

@acpiorundc dlaczego skupywane są one w Polsce a nie w Czechach? Trzeba więcej państwowych dopłat, to na pewno pomoże.
  • Odpowiedz