Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki.

W dniu wczorajszym wjechał w mój samochód nabity jak szpadel kierowca. Na szczęście nikomu nic się nie stało, oprócz wgniecionej blachy, uszkodzonego zderzaka i skrzywionego koła.

Facet wydmuchał ponad 2 promile... A ja będę na pewno wzywany na świadka w sprawie karnej. Zastanawiam się co mogę jeszcze zrobić, żeby koleś na prawdę dostał nauczkę?

#samochody
#stopcham
#prawo
#prawojazdy
#pijanykierowca
#majtczak
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lehovsky nie wiem jakim autem jeździsz, ale może spróbuj oddać auto do aso. Jak gość był pijany to sobie ubezpieczyciel z niego ściągnie kasę bo tego żadne OC nie pokryje. A naprawa w Aso to będzie niezły koszt
  • Odpowiedz
@lehovsky: do szpitala zgłoś się, powiedź że po wypadku samochodowym jesteś, zaczęły Cię strasznie boleć plecy, nie możesz się poruszać ból niesamowity, musisz symulować tak żebyś został przyjęty na oddział, musisz tam robić wszystko żeby zostać minimum tydzień, uyebiesz kolesia srogo
  • Odpowiedz
@lehovsky: tu chodzi o to, że jechał po pijaku więc OC zadziała tak średnio, będzie musiał bulić z własnej kieszeni, więc naprawa musi wynieść jak najwięcej żeby miał nauczkę
  • Odpowiedz