Wpis z mikrobloga

#hotelparadise W końcu coś się zaczęło dziać w tym Hotelu. Szkoda tylko, że w sensie bardzo negatywnym. Myślałem na początku, że ciężko będzie przebić Alicję w tym sezonie, ale jak widać można. Takiego toksyka jak Natalia ,,Natasza'' dawno nie widziałem. Na miejscu Ciotki to bym jej takiego lepa zasadził, żeby nie mieli co z niej zbierać. Okropna persona, a jeszcze bardziej okropne jest akceptowanie takiego zachowania przez część grupy, która jest w nią ślepo zapatrzona. Wiktor naprawdę jestem Tobą rozczarowany, wydawałeś się taki normalny, trochę niepasujący do tego formatu i co? i czar prysł. Alicja w tym wszystkim zachowała odrobinę człowieczeństwa i próbowała zachować zimną głowę, broniąc Samanti przed niesłusznymi atakami. Nowa Amanda kolejny bystrzak. Samanti jako jedyna na starcie wyciągnęła do niej rękę, nie szeptała na nią po kątach, miała dobre intencje, to co... to wybiorę Hubercika, stanę się kolejnym podnóżkiem Nataszki i wylecę przy pierwszej lepszej okazji. O Jagodzie też mi się nie chce pisać, jaka to jest chorągiewa... Najbardziej ciekawi mnie Adam, czy przekręcając imiona zrobił to nieświadomie czy intencjonalnie. Jeśli to drugie to muszę przyznać, że koronkowa robota. Mam nadzieję, że Ciotka pokaże swój honor i wystawi do pojedynku toksyka i jej psiapsi mimozę jednej miny albo Wiktorka średnio myślącego... Szczulia z zeszłego sezonu przy Natalii to jest przedszkole. Ostatni raz takie zażenowanie czułem w 7 sezonie z Łucją w roli głównej.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach