Wpis z mikrobloga

#przegryw #szkola #kryminalne #takaprawda #ciekawostki #polska

Przypomniała mi się taka historia z czasów szkolnych. Nie pamiętam kiedy dokładnie to było. Przypuszczam, że mogłem chodzić wtedy do drugiej klasy gimnazjum.

Pewnego dnia wybuchła w szkole afera, okazało się, że uczniowie z rocznika dwa lata młodszego ode mnie, mieli się dopuścić skandalicznego czynu w stosunku do jednego z ich rówieśników. Mieli go przywiązać do słupka bramki na szkolnym boisku, rozebrać i molestować, cokolwiek to miałoby wyznaczyć. Szczegółów nie poznałem, wiem, że miał ściągnięte majtki i odsłonięte na widok genitalia. Miało w tym uczestniczyć sporo uczniów w tym także dziewczyny. Kto to zainicjował, tego nie wiem. Nie zdziwiłbym się, gdyby to byli chłopcy, którzy chcieli zaimponować w ten skandaliczny sposób dziewczynom. A kim była ofiara? Wiem, że to był mały, wątły chłopak. Nawet sobie nie chcę myśleć jakie upokorzenie przeżywał, nie tylko w momencie tego gdy był poniżony, rozebrany i w jakiś sposób molestowany, ale gdy potem chodził na lekcje z ludźmi, którzy byli jego prześladowcami, ale też i biernymi obserwatorami. Mówimy o chłopaku w okresie dojrzewania, którego genitalia zostały wystawione na widok również jego koleżanek z klasy.

Sprawą zajęła się policja, wiem, że nawet kilku kolegów z mojej klasy wzywano na przesłuchanie w charakterze świadków. Mówili, że byli przesłuchiwani w obecności jakiegoś pedagoga szkolnego. Być może takie są procedury. Nie mam pojęcia czy kogoś skazano i czy w ogóle ktoś za to w jakiś sposób odpowiedział.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopytnik_1 U mnie klasa pod koniec gimbazy wykopała księdzu grób, taka patola (duża część osób była z mentalnego bidula, ale ich styl prezentowała większość, na czele z babskami, które ochrzanu za to nie dostały rzecz jasna mimo, że też brały w tym udział). A on jako szkolny katecheta to wszystko obserwował z okien klasy.
  • Odpowiedz