Wpis z mikrobloga

#thetraitors
Wczorajsza Arena wyglądała jak mirko - grilowanie bez hamulców. Z jednej strony podobał mi się brak jakiejkolwiek poprawności, a z drugiej w połączeniu z aferą potową wywołało to u mnie jeszcze większy cringe.
Ciśnięcie po uczestnikach na niszowym portalu dla śmiesznych anonków tak mnie nie boli jak gruba jazda w krajowej tv. Ale to może moja hipokryzja.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@general_row_grotecki: w ogole wszyscy w tym studiu to byli mega naladowani energią :D Jak weszli na antenę, to wszyscy stali i wpatrywali sie w komentarze. Chyba prawdziwi fani programu :)

Jak dla mnie jednak za malo bylo takiej plynnej dyskusji, a za duzo przekrzykiwania. Ogolnie wolalbym mniej osob w studio, zeby uczestnik mogl sie wiecej wypowiedziec :)
  • Odpowiedz