Wpis z mikrobloga

@marnynick: w wielu przypadkach niestety tak jest.

Szczególnie, że jak się wrzuci puchową kurtkę na za duże wirowanie, to może skończyć się stratą kurtki i w gorszych przypadkach pralki :D
  • Odpowiedz
@Tyrande chyba, że tata umie wrzucić do pralki brudna kurtkę, spodnie i kapsułkę do prania. No ale bywa, że ta tajemna wiedza jest znana tylko kobietom


@marnynick: jeśli ty taką kurtkę po wizycie na błotnym kuligu chcesz wrzucić od razu do pralki to... to chyba jednak zostaw pranie kobietom. rip pralka, a przynajmniej filtry w pralce (*) przecież cały ten muł zostanie w środku...

najpierw wanna/brodzik/balia/rzeka, żeby pozbyć się
  • Odpowiedz
@klawiszs: nie no, kuligi są fajne, ale odpowiednio przeprowadzone. Jak ktoś się rozpędza do 50 podczas kuligu, bo mu szkoda sprzęgła na 1 to niech nie robi kuligu , bo wtedy skończy się tragedią.

Jako dzieciak jak brałam udział w kuligu, to zawsze traktorem, to nie było problemu z prędkością, a czasami było trochę za szybko dla tych z tylnych sanek.
  • Odpowiedz
@Tyrande @mazut_kluczowy: tak, pranie to metafizyka :) Aż dziwne, że nie wskazujesz też takich kurtek, które są uszyte z materiałów mieszanych i posiadają elementy choćby z wełny merino, albo kaszmiru, no nie wspominajac o takiej oczywistosci jak hydrofobowa warstwa z mikroigielek.

O cholipka, nie wymienilem wszystkich mozliwych wariantow, wiec to oznacza, ze nie wiem jak sie pierze ^_^ Wasz punkt
  • Odpowiedz