Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Na własnej skórze przekonuję się, że polski system podatkowy jest nieprzyjazny dla mniej zamożnych.
Tutaj trzeba być na prawdę zamożnym, żeby móc przyjąć darowiznę.
Dziadek zostawił po sobie mieszkanie i testament. I napisał następująco. 20% dla brata, 20% dla mnie i 60% dla cioci. Jako, że potrzeby mieszkaniowe brat i ciocia mają zaspokojone, to chcą zrobić dla mnie darowiznę. Reszta rodziny też za. Pomyślałem, że cudownie! W końcu, ile to może kosztować notarialnie i podatkowo? Kilka tysiaków? Co tam...
No i zacząłem sobie wyliczać, zakładając wartość, którą może trafię w wycenę rzeczoznawczyni.
Najpierw liczę brata. Czyli pierwsza grupa podatkowa, odjąć kwotę wolną od podatku, zliczam progi i wychodzi akceptowalna kwota kilku tysięcy złotych. Okej, no to jedziemy dalej.
Ale schody zaczęły się, ponieważ uświadomiłem sobie, że dla swojej Cioci jestem w drugiej grupie podatkowej! A tam od kwoty darowizny powyżej 23 655 złotych jest aż 12% podatku!!! AUĆ!!! I zakładając wartość 500 000 złotych wyjdzie około 35 koła!
A co jeśli wycena będzie o kilka czy kilkanaście procent wyższa z powodu dobrej lokalizacji itd? I co z tego dla niej, że mieszkanie jest jeszcze do porządnego odświeżenia. No, ale śródmieście miasta wojewódzkiego, modne restauracje i przedszkole pod oknem.
I wyjdzie na to, że przy swoich wstydliwie niskich zarobkach całe moje oszczędności, które chciałem włożyć w odświeżenie mieszkania, pójdą na PODATKI. A nawet nie wiem, czy na nie w zupełności starczy. A przecież, jeszcze notariusz za darmo nie pracuje... A gdzie elektryk czy hydraulik...?

Po tych (i obawiam się że zbyt optymistycznych) wyliczeniach dotarło do mnie, że jestem pariasem, który zamiast zaliczyć awans społeczny, który daje własny kąt, to ma mieć "wybór". Wypstrykać się na podatki, albo powiedzieć "sprzedawajmy, chcę swoje 20%".
Możecie się śmiać, ale uważam że posiadanie takich oszczędności przy zarobkach typu 110 procent pensji minimalnej jest dla mnie osiągnięciem. I na prawdę będzie mi ciężko się z nimi pożegnać, ponieważ dawały mi psychiczny komfort i bezpieczeństwo.

Ktoś powie klasykiem "weź kredyt, zmień pracę", to ja powiem, że w moim zawodzie płaci się bardzo słabo i co najwyżej mógłbym swojego janusza biznesu zamienić na drugiego janusza biznesu, ale na przykład z dłuższym dojazdem, czy chu*owszą atmosferą - po co? A co do kredytów. Przecież wszyscy na wykopie wiemy, że Polacy mają najdroższe kredyty w Europie.

I jak tu założyć rodzinę? Widzę po sobie, dlaczego demografię szlag trafia.

A ja po tym wszystkim czuję się na prawdę podle.

#podatki #zalesie #mieszkanie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero

🧙🏻 Prowadzę anonimowe mirko już 2 lata, ale nikt mi nie pogratuluje, bo jestem ze wsi. Wspomóż projekt

  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: a od darowizny od brata to płaci się podatek, poczytaj.
Ale co kogo obchodzi dziedziczenie i jaki to ma wpływ na demografię? Jesteś w dobrej sytuacji i powinieneś się cieszyć.
Demografię trafia szlag bo jest dobrze, aż za dobrze, cała masa możliwości, praca z której można czerpać kasę zastępuje rodzinę.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: darowiny od brata nie ma podatku xd
A co do ciotki,
NIe mozna zaczarowac, ze ona da matce, co jest grupa 0? A potem ta matka da swojej siostrze/bratu, potem ona/on dla rodzica a rodzic dla Ciebie?

Duzo naokolo, ale taniej niz podatek :D
  • Odpowiedz
@TomSz: jeśli ciocia odrzuci to przechodzi na jej rodzinę, a nie na OPa.

@Rudz1elec: darowiznę udziałów robi się notarialnie, a nie kartką papieru. To też kosztuje, a takie „skakanie” wyniosłoby pewnie więcej.
  • Odpowiedz
@lutecki: kwestia policzenia co bardziej oplacalne
Ewentualnie Ci, ktorzy dostali niech sprzedadza. A darowiny niech robia gotowkowe. Wtedy tylko trzeba zglosic do US, a nie trzeba notariusza
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak brat i ciotka zrzekną się spadku to nie będziesz musiał płacić podatku od darowizny, więc z nimi porozmawiaj co i jak. Najlepiej to umów się na konsultacje z jakimś adwokatem lub osobą zajmującą się podobną tematyką, zapłacisz kilka stówek, a będziesz mieć spokojną głowę i uzyskasz pewne informacje co i jak
  • Odpowiedz
ciotka zrzekną się spadku


@Hurry_up: tak doradzaj mu takie coś, a potem dostanie to inna osoba w kolejności która nie musi się zgodzić i 60% będzie jej. Op dobrze pisał, to się tak robi a nie żadne zrzekanie się jak w kolejce jest ktoś inny

XDDD
  • Odpowiedz
@lutecki: nie wiem jak z testamentem ale już sam zachowku nie brałem i dostał ktoś inny, zresztą wystarczy podważyć testament, nikt w sądzie nie da sprzeciwu i tyle, testament nie ważny

Raz od całej rodziny były pisma rezygnacji przyjęcia zachowku, innym było wezwanie wszystkich w sprawie nienotarialnego testamentu, nikt poza tym co było ustalone ze ma wszystko dostać się po prostu nie pojawił w sadzie
  • Odpowiedz