Wpis z mikrobloga

  • 1
@venomik: Dzięki za propozycję :) Jakbyś przejeżdżał obok to chętnie, ale specjalnie to się nie fatyguj. Kolega pojechał na parę dni do Hiszpanii i wpadłem na pomysł, aby też skoczyć sobie do "Hiszpanii" w niedzielę, ale mam tam jakieś 150 km. Jak nie ma tablicy z nazwą wsi to bez sensu tam jechać. Ale to taki "głupi pomysł", który mi wpadł do głowy właśnie ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@marian1881: Może nie będę bezpośrednio przejezdzał, ale jadę później do Konina a stamtąd podskoczyć to już niedaleko. Mogę Ci pstryknać parę fotek żebyś wiedział czego się w Hiszpanii spodziewać ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@venomik: To poproszę, cyknij. Interesuje mnie tylko tablica z nazwą wsi. Wg internetu mieszka tam 11 osób, czyli kilka domów. Dane sprzed kilku lat, więc dziś może to być już pusta wieś.
  • Odpowiedz
@marian1881:
Ok, mam czas odpisać. Więc: tam faktycznie jest kilkanaście domów przy leśnej drodze i tyle. Niestety nie ma znaku ani z jednej, ani z drugiej strony. Tak samo jak się 2km wcześniej skręca z główniejsze drogi - to znak skrętu w lewo też wskazuję tylko inną miejscowość, ale Hiszpanii nie.
Ogólnie wygląda tak, że mijasz kolejne domy, asfalt robi się coraz gorszy, później jest znak, że koniec drogi utwardzanej
  • Odpowiedz
  • 1
@venomik: Dzięki wielkie!! Oszczędziłeś mi 300 km jazdy w niedzielę :) W takim razie może wybiorę się do Aten, Szwajcerii lub do Szkocji, które mam w rodzinnych stronach na Suwalszczyźnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@andale Szwajcarię to mam w rodzinnych stronach na Suwalszczyźnie. Ja chcę do Hiszpanii!! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@marian1881: Nie ma sprawy. Zawsze uważałem, że Hiszpania wcale nie jest taka ciekawa. A teraz mogę mówić, że obie Hiszpanie są nudne ;]
Powodzenia w szukaniu innej miejscówki.
  • Odpowiedz