Ehh ja to nigdy apetytu nie mam jedzenie obiadu to w moim przypadku godzinna albo dłuższa strata czasu nawet jak głodny jestem to kilka kęsów wezmę a resztę męczę przez godzine a porcje i tak małe robię już na studiach chłopacy liczyli czas ile zajmuje mi zjedzenie obiadu nawet nie pamiętam kiedy ostatnio kończyłem jeść ciepły obiad ehh naukowcy zamiast wymyślać pierdoły to powinni wymyśleć takie kapsułki zamiast posiłku że zjadasz tabletkę i cyk po obiedzie jesteś
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link