Wpis z mikrobloga

Mieszkam we Wrocławiu. Wiadomo sporo tu Ukraińców. Zauważyłem, że oni lubią gadać przez telefon przez głośnik. (I tak są ciszej niż na początku wojny). To jakaś forma kulurowości u nich? Przecież dla Polaków to bez sensu, ujawniać wszystkim prywatną rozmowę. #polityka #wroclaw #spoleczenstwo #ukraina
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fornson23: tacy są, co zrobisz? Też niekoniecznie mi się to podoba ale żyjemy w wolnym kraju i co nie jest zakazane, jest dozwolone. Nie zwracam na to kompletnie uwagi bo i po co?
  • Odpowiedz
  • 1
@matti-nn a to ciekawe. Właśnie ten wątek napisałem, by usłyszeć zdanie z innych miast. Może tylko wrocławcy ukraińcy są tacy, taki w pewnym sensie regionalizm :)
  • Odpowiedz
@fornson23: 90% ugrów to wieśniaki zacofane technologicznie o 25lat z wiochy bez toalety.
Jakbyś przeszedł z noki 3310 na smartphona to też byś szpanował trybem głośnomówiącym.
  • Odpowiedz
tacy są, co zrobisz? Też niekoniecznie mi się to podoba ale żyjemy w wolnym kraju i co nie jest zakazane, jest dozwolone. Nie zwracam na to kompletnie uwagi bo i po co?


@majFriend: No tak w końcu sranie do paczkomatu nie jest zabronione regulaminem...

Kwestia zwyczajnej kultury. Nie każdy ją
  • Odpowiedz
  • 1
@Darth_Gohan otóż to. Pamiętam na początku wojny, jak stare babcie w tramwaju zwracały im uwagę, że to Polska a nie Ukraina, żeby byli ciszej. I fakt, widać z czasem dostosowanie się do polskiej kultury.
  • Odpowiedz
  • 1
@fornson23 co jeszcze mogę dodać, to osiedle osiedlowi nierówne, w latach 2020-21 wynajmowałem mieszkanie na Muchoborze Wielkim który nazwałem "Małą Ukrainą" czułem tam że Ukraińców jest przynajmniej 30%, potem przeprowadziłem się na Różankę, gdzie była cisza i spokój, a słychać było tylko osiedlowych pijaczków. W listopadzie przprowadziłem się na Gądów i Polacy cicho sza, słychać tylko Ukraińców gadających na głośniku. Polecam też akademiki na Placu Grunwaldzkim, tam w weekend impra w
  • Odpowiedz
  • 0
@Aleale2 Jezu, jeszcze raz napiszę, mi to nie przeszkadza, tylko zauważam pewną zależność. Jak ktoś by latał po mieście z gołym siusiakiem, też mi to by nie przeszkadzało, po prostu to zauważam :) A co do mojej znajomości ukraińskiego, fakt nie znam, ale uwierz mi, że jak jedziesz autobusem we Wrocławiu i jesteś Ukraińcem to jest duże prawdopodobieństwo, że w tym autobusie jest też inny Ukrainiec który rozumie tą rozmowę przez
  • Odpowiedz
@fornson23 ciekawe, z moich obserwacji wynika (i to widzę to już od ok. 3lat), że najwięcej tak bezwstydnie rozmawiających w tłumie jest grażyn 60+. Polskich grażyn. To jest zupełnie jakiś odlot, jak stojąc w kolejce do kasy, jedna z drugą paple jak to jej stary był na kolonoskopii i co z tego wynikło albo jak jej kasieńka wyleciała z roboty a znienawidzony zienciuch nie wspiera jej córeńki. Totalna maskra.
  • Odpowiedz
  • 0
@Aleale2 jak to mówią "Ignorancja jest błogosławieństwem"

@Pasqualone a to już swoją drogą. Wcale mnie nie dziwi, że to właśnie polskie Grażyny się czepiały i zwracały uwagę Ukraińcom, że są głośni. Klasyczna hipokryzja :)
  • Odpowiedz
@fornson23: ja też wolę gadać na głośniku bo nie lubię trzymać telefonu przy uchu, ale robie to w domu, albo w miejscu gdzie nikogo nie ma zeby nie w------c ludzi hałasem.
  • Odpowiedz