Astrofotografia Księżyca okazuje się być całkiem fajna nawet przy podstawowym zestawie do fotek. Odgrzebałem stary materiał z dawnych lat i nawet teleskop bez prowadzenia i lustrzanka wystarczą, aby uzyskać fajne efekty. Materiał średni, trochę przepalony, a podoba mi się co wyszło.
Teraz istnieją fajne programy do składania astrofotek jak autostakkert czy siril. W sirilu można z klatek raw złożyć plik .ser i wrzucić go do autostakkert, który wyrówna klatki, uszereguje je pod względem jakości, po czym uśredni najlepsze klatki (liczba lub %) zco zwiększa odstęp sygnału od szumu. No jest to program typu 'hit the button', który jest tak dobrze zautomatyzowany, że tam nawet nie ma co zmieniać w opcjach, bo wszystkie współczynniki są wyliczane automatycznie przez algorytmy na podstawie materiału.
Potem szczegóły uzyskuje się przy pomocy transformaty falkowej (wavelet transform). Można to zrobić w np. sirilu (choć osobiście preferuje nieśmiertelny registax6). W skrócie to takie 6 suwaków, które podbijają pasma w obrazie. Nie wchodząc w złożoność tego co dzieje się pod spodem, bo to gruba matma, to 'złotym sposobem' (na pewno będzie lepiej) jest podbijanie wartości zaczynając od suwaka 1 do suwaka 6 z zasadą: suwak w prawo do momentu kiedy efekt jest 'brzydki' (każdy ma swoje granice) i wybierz połowę swojego progu estetyki, po czym idź do kolejnego suwaka.
Obecnie obróbka astrofotek księżyca jest naprawdę fajna i satysfakcjonująca.
Nikon D90 + GSO 10" (ostrość na oko, czas też na oko, prowadzenia brak), 20x1/13s ISO 1000
@BassGru: do fotografowania księżyca to trzeba domknąć przysłonę. Przecież to obiekt bardzo jasny. Nawet przy wyciąganiu szczegółów z ciemnej strony nie wymaga auto prowadzenia.
@Rasteris: No niekoniecznie. Wszystko sprowadza się do liczby fotonów na jednostke powierzchni matrycy. Tu się bardziej operuje czasem naświetlania i ISO. I o jakiej przysłonie mówimy, tej z obiektywu nie ma, bo nie ma obiektywu, a teleskop co do zasady nie posiada przysłony. Jeżeli nawet posiada (mniejsza dziura w deklu) to jest ona bardziej do wizualnych obserwacji niz fotek.
@BassGru: masz jeszcze filtry neutralne. Przy fotografowaniu księżyca poza pełnią pewnie bym sięgnął po połówkowy żeby lekko wyrównać naświetlenie. 500 mm i pełnia to można z ręki robić. Księżyc to nawet z dziennego nieba się wyróżnia
@Rasteris: Nie wypowiem się na temat filtrów o których mówisz, bo z klasyczną fotografią nie mam nic wspólnego, przez lustrzankę z założonym obiektywem zrobiłem w życiu może z 20 zdjęć (mam w kolekcji 3 wide-fieldy, chyba po 6x15m). Trochę nie kumam idei tego filtru połówkowego, to trochę jakby przed kamerę włożyć dwa polaryzatory? Z tym 500mm z ręki to wydaje mi się, ze by były posunięcia nawet o 3px i
@BassGru: Jak masz księżyc w kadrze i tylko to w zasadzie, to masz czasy jak w dzień. To biały obiekt, na który pada bezpośrednio światło słoneczne. Co do filtrów połówkowych, to po prostu masz płytkę zaciemnioną w połowie, przejście ostre lub łagodne. Jedna połowa ciemna, druga jasna. Dzięki specjalnemu mocowaniu możesz płytkę przesuwać, obracać, tak żeby odpowiednio dobrać część przyciemnioną. Klasycznie stosuje się to fotografowania krajobrazu. Zwykle niebo jest o
Teraz istnieją fajne programy do składania astrofotek jak autostakkert czy siril. W sirilu można z klatek raw złożyć plik .ser i wrzucić go do autostakkert, który wyrówna klatki, uszereguje je pod względem jakości, po czym uśredni najlepsze klatki (liczba lub %) zco zwiększa odstęp sygnału od szumu. No jest to program typu 'hit the button', który jest tak dobrze zautomatyzowany, że tam nawet nie ma co zmieniać w opcjach, bo wszystkie współczynniki są wyliczane automatycznie przez algorytmy na podstawie materiału.
Potem szczegóły uzyskuje się przy pomocy transformaty falkowej (wavelet transform). Można to zrobić w np. sirilu (choć osobiście preferuje nieśmiertelny registax6). W skrócie to takie 6 suwaków, które podbijają pasma w obrazie. Nie wchodząc w złożoność tego co dzieje się pod spodem, bo to gruba matma, to 'złotym sposobem' (na pewno będzie lepiej) jest podbijanie wartości zaczynając od suwaka 1 do suwaka 6 z zasadą: suwak w prawo do momentu kiedy efekt jest 'brzydki' (każdy ma swoje granice) i wybierz połowę swojego progu estetyki, po czym idź do kolejnego suwaka.
Obecnie obróbka astrofotek księżyca jest naprawdę fajna i satysfakcjonująca.
Nikon D90 + GSO 10" (ostrość na oko, czas też na oko, prowadzenia brak), 20x1/13s ISO 1000
#astronomia #astrofoto #astrofotografia #ksiezyc
źródło: moon_lapl3_ap503_F11
PobierzCo do filtrów połówkowych, to po prostu masz płytkę zaciemnioną w połowie, przejście ostre lub łagodne. Jedna połowa ciemna, druga jasna. Dzięki specjalnemu mocowaniu możesz płytkę przesuwać, obracać, tak żeby odpowiednio dobrać część przyciemnioną. Klasycznie stosuje się to fotografowania krajobrazu. Zwykle niebo jest o