Wpis z mikrobloga

@Valorcrest: dokładnie, podpisałbym się za tym rękami i nogami. Podobnie jak z papierosami powinno się porządek zrobić i wycofać całkowicie że sprzedaży jednorazowe filtry bo wszędzie pety wyrzucają brudasy.
  • Odpowiedz
@Valorcrest:
Problem jest taki że jak zwykle chlory znajdą obejście a zwykli ludzie odczują.

Małpki są super jeśli idziecie ze znajomymi na jakąś imprezkę i chcecie zrobić mały biforek.

Nie każdy pije na tyle regularnie żeby trzymać w domu barek. Lepiej sobie wtedy kupić takie 100-200 niż całą dużą flachę.
  • Odpowiedz
Przecież połowa smrodziuchow wyrabiała by na wielorazowych filtrach 3000% normy lub paliła czysty tytoń xD


@piotrlionel: no to niech se zwijają bibułki albo używają jakiś filtrów wielorazowych, a nie gorzej jak zwierzęta robią syf wszędzie
  • Odpowiedz
Nie każdy pije na tyle regularnie żeby trzymać w domu barek. Lepiej sobie wtedy kupić takie 100-200 niż całą dużą flachę.


@revente: na biforek to lepiej wziąć normalną flachę i kubki plastikowe.
Przynajmniej woltaż się zgadza i nie pijesz przesłodzonego szajsu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dafto: To też jest dobra opcja. Ale nie każda ekipa tyle chleje.

Ja lubię wypić ale jak idę we dwoje z kimś kto prowadzi to nie pyknie.

Jeżeli życie chlora toczy się dookoła flachy on się dostosuje.

Historycznie prohibicja raczej zwiększała rozpić/rozećpanie w społeczeństwie.
  • Odpowiedz
@Valorcrest: Gdyby z ulic pozbyć się petów, małpek i psich gówien (niech zatrudnią incognito patrole i walą mandaty po 1000zł to się zwrócą w tydzień...) ten kraj byłby piękniejszy.
  • Odpowiedz