Wpis z mikrobloga

#motocykle
Czy ktoś ogarniał podłączenie ładowarki USB do motocykla? Mój moto nie ma gniazda USB a przydałoby mi się stałe zasilanie telefonu do nawigacji. Ma to ogólnie sens czy prędzej się motocykl spali?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sonklabart Akumulator 12V? Poszukaj takiej ładowarki i pamiętaj żeby wpiąć się w obwód który działa dopiero po włączeniu stacyjki a nie bezpośrednio do akumulatora oraz jeśli jest taka opcja żeby bezpiecznik był 2A pod samą ładowarkę.
  • Odpowiedz
@sonklabart kupiłem ładowarkę USB z pomiarem napięcia montowaną do kierownicy. Pomiar napięcia jest naprawdę pomocny by w długiej trasie mieć kontrolę nad poprawnym ładowaniem i działaniem regulatora napięcia. Ładowarka wpięta bezpośrednio pod akumulator. Ma wyłącznik i bezpiecznik.
  • Odpowiedz
Tak jak inni. Ma to sens. Ja sobie założyłem dwa. Gniazda - na kierownicy i przy kanapie (do ładowania sprzętu w bagażu na postojach i do podpinania kamizelki grzejącej gdy zimno).

Grunt, żeby był po drodze bezpiecznik tylko do ładowarki i najlepiej z fizycznym przełącznikiem wyłączającym.
  • Odpowiedz
@sonklabart: U siebie wykorzystałem światło z tylnej lampy i podpiąłem je do przekaźnika. Dzięku temu mam pewność, że po wyłączeniu stacyjki nie ma zasilania w USB.
  • Odpowiedz
@sonklabart ja sobie założyłem jakieś gniazdo usb z allegro (pewnie i tak z aliexpresu), prąd bezpośrednio z akusa przez bezpiecznik i przełącznik ukryty pod owiewką. Nie chciałem robić po przekaźniku bo mnie mógłbym ładować nic na zgaszonym silniku, ale za to trzeba uważać żeby nie rozładować akumulatora.
  • Odpowiedz