Wpis z mikrobloga

Mirasy, jaka wasza opinia na temat takich zabiegów?

Kupujesz sobie wiaderka z separatorami, jakąś rekawiczkę z mikrofibry do mycia, jedziesz na myjnię o 4-5 nad ranem jak nikogo nie ma, pierw aktywna piana, potem spłukanie, potem znowu aktywna piana, nalać jej też do wiaderek i sobie na bezdotyku umyć dotykowo? Wszystko stosując tylko chemię dostępną na myjni, żeby nie robić komuś potem przypału.

Ma to jakiś sens, czy bez własnych środków i tak będzie g---o, a nie umyte?

#detailing
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach