Wpis z mikrobloga

Właśnie kolega napisał, że siedziała w aucie po wyjściu od klienta i przejeżdżające auto urwało mu lusterko, oczywiście pojechało bez zatrzymania.

Kolega dogonił 2 ulice dalej, baba odmówiła spisania oświadczenia lub chociaż zapłacić za szkodę (ile by wyszło? 200?!). Kolega zadzwonił na policję i mandat 1500 dostała :D

Chyba zawsze miała łeb do interesu….
#stopcham #logikarozowychpaskow #patologiazmiasta
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sam kiedyś urwałem komuś lusterko. Nawet nie zauważyłem.


@wykopowy_brukselek: Faktycznie są tacy kierowcy, jak coś wali w zawieszeniu, wystarczy dać głośniej radio i już nie słychać ani zawieszenia, ani jak się walni e w czyjeś lusterko. Choć jest możliwość, że lusterko było z waty i stawiam bezpodstawne oskarżenia.
  • Odpowiedz
@niki_niki no właśnie ja dokładnie pamiętam jak mega głośno sluchalem muzyki bo ogólnie lubie słuchać muzyki/ a zauwayzlem jak sie zatrzymałem pod domem bo moje lusterko wyskoczyło z plastików (ale wskoczyło po puknięciu mocniej). Wiec ogólnie sie nie awanturowałem bo ewidentnie moja wina . Ale policjant był cool i po prostu wysłał mi rachunek z warsztatu. Zero mandatu zero ubezpieczenia itp
  • Odpowiedz
Ale policjant był cool i po prostu wysłał mi rachunek z warsztatu.

@wykopowy_brukselek: I co opłacało się? Wzrost OC to jakieś 10% przez dwa lata, czli jakieś 150PLN x 2, Lusterko wymianą lakierowanie szacuję od 500PLN.
  • Odpowiedz