Wpis z mikrobloga

#ukraina #rosja #wojna #polityka
Tak mi ostatnio chodzi po głowie, co się stanie jak Putin umrze? W sumie ma już 72 lata (a to dużo jak na Europe wschodnią), co będzie dalej z Rosją, przez głowę przechodzą mi tylko jakieś wewnętrzne przepychanki i powolna degrengolada (może jakieś rozpadnięcie się) przez kolejne 20-30 lat, dopóki nie znajdzie się tam nowy car (a może nawet dłużej niż 20 czy 30, ktoś tak socjopatyczny nie zdarza się tak często). Podobnie było w sumie po śmierci Stalina, tak naprawdę ZSRR zaczęło się później zwijać. Więc mimo tego strachu, myśle że możemy patrzeć pozytywnie w przyszłość.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@leopold477 Putin zaczynał jako anonim wykreowany przez służby.

Zakłada się zatem, że te mają listę potencjalnych następców.

Jedyne, co może ewentualnie rozsadzić Rosję od środka, to różne separatyzmy, głównie Tatarów i ludów Kaukazu. Nie wierzę, że zwykli Rosjanie nagle wyjdą na ulice. Nowej rewolucji październikowej nie będzie.
  • Odpowiedz