Czy podłączenie do jednego urządzenia żyły L z jednego obwodu (oświetlenie) i N z "drugiego" (gniazdka) jest błędem? Chodzi o przekaźnik dopuszkowy, załączający kilka punktów oświetlenia LED, w miejscu jego potencjalnego podłączenia nie mam przewodu neutralnego z obwodu oświetlenia. Instalacja z przewodem PE. Domyślam się, że to problem - ze względu na ewentualny przepływ powrotny prądu z dwóch obwodów przez N jednego (dla oświetlenia pewnie 1.5mm2), a więc spowoduje jego potencjalne nagrzewanie. Chociaż przy typowym obciążeniu w domowej instalacji nie przekroczy raczej 20A. Czy są jakieś inne niebezpieczeństwa, wynikające z takiego połączenia?
0. Jak wyżej - RCD (różnicówki - przy czym może być tak, że nie masz a będą za np. 10 lat montowane i wtedy pojawi się problem)
1. Jak ty zrobisz - to będziesz wiedział. Jak sprzedasz mieszkanie/dom/umrzesz albo się zestarzejesz czy wyjedziesz na roczny kontrakt - to naprawiający, choćby i partnerka - nie będzie wiedział i potencjalnie wprowadzasz zagrożenie.
2. Obwody często mają różne grubości okablowania - i
@Polinik: @bialy100k: Dzięki. Nie rozumiem tylko kwestii z różnicówkami - instalacja jest 1-fazowa, przez obwód mam na myśli urzadzenia podłączone do jednego zabezpieczenia nadprądowego. Mam jedną różnicówkę, nie wywali. Czy teraz jest tendencja do montowania osobnej różnicówki do każdego bezpiecznika nadprądowego?
Czy teraz jest tendencja do montowania osobnej różnicówki do każdego bezpiecznika nadprądowego?
@grajlord: Pewnie zależy od tego, gdzie mieszasz. Inaczej kawalerka - inaczej mieszkanie z np. 6 poieszczeniami - inaczej duży dom z pomieszczeniami gospodarczymi na wsi. Ja nie mieszkam w Polsce - ale u mnie w Irlandii wprowadzają takie zalecenie by w ogóle stosować MCB (Eska) a RCBO - (Residual Current Circuit Breaker with integrated Overcurrent protection) - czyli
@bialy100k: Nie wiedziałem o tym, ale ma to sens. Dzięki za ciekawą odpowiedź. Ps. Zrobiłem chyba najbardziej sensownie jak się dało - oświetlenie jest na obwodzie oświetlenia, włączniki i przekaźniki na obwodzie gniazdek. Komunikacja niestety po wifi z dodatkowym przekaźnikiem. Jak coś się spierdzieli, to najwyżej nie będą działały 3 punkty świetlene, a nie losowe rzeczy w mieszkaniu.
Domyślam się, że to problem - ze względu na ewentualny przepływ powrotny prądu z dwóch obwodów przez N jednego (dla oświetlenia pewnie 1.5mm2), a więc spowoduje jego potencjalne nagrzewanie. Chociaż przy typowym obciążeniu w domowej instalacji nie przekroczy raczej 20A.
Czy są jakieś inne niebezpieczeństwa, wynikające z takiego połączenia?
#elektryka #smarthome #instalacjeelektryczne
0. Jak wyżej - RCD (różnicówki - przy czym może być tak, że nie masz a będą za np. 10 lat montowane i wtedy pojawi się problem)
1. Jak ty zrobisz - to będziesz wiedział. Jak sprzedasz mieszkanie/dom/umrzesz albo się zestarzejesz czy wyjedziesz na roczny kontrakt - to naprawiający, choćby i partnerka - nie będzie wiedział i potencjalnie wprowadzasz zagrożenie.
2. Obwody często mają różne grubości okablowania - i
@grajlord:
Pewnie zależy od tego, gdzie mieszasz. Inaczej kawalerka - inaczej mieszkanie z np. 6 poieszczeniami - inaczej duży dom z pomieszczeniami gospodarczymi na wsi.
Ja nie mieszkam w Polsce - ale u mnie w Irlandii wprowadzają takie zalecenie by w ogóle stosować MCB (Eska) a RCBO - (Residual Current Circuit Breaker with integrated Overcurrent protection) - czyli
Ps. Zrobiłem chyba najbardziej sensownie jak się dało - oświetlenie jest na obwodzie oświetlenia, włączniki i przekaźniki na obwodzie gniazdek. Komunikacja niestety po wifi z dodatkowym przekaźnikiem. Jak coś się spierdzieli, to najwyżej nie będą działały 3 punkty świetlene, a nie losowe rzeczy w mieszkaniu.