Wpis z mikrobloga

#zarobki #zwiazki

"Hej,
Ostatnio między mną, a mężem mamy napiętą sytuację ze względu na zarobki. Oboje jesteśmy w tym samym wieku i po tych samych studiach, ale nasze miesięczne przychody znacznie się różnią. Ja zarabiam w okolicach 30 000 - 35 000 zł netto miesięcznie. Mąż zarabia około 7 500 zł netto miesięcznie.

Różnica w zarobkach wpływa na wiele sfer naszego życia. Nie zapowiada się, żeby mąż zaczął zarabiać więcej. Każdą rozmowę na ten temat gasi w zarodku, uważając, że w jego zarobkach nie ma żadnego problemu i są ok jak na Warszawę. Nie ma w nim też ambicji do tego, żeby coś zmienić w swoim życiu i poprawić sytuacje finansowa (mamy po 31 lat).

W ostatnim czasie zapożyczył się też u mnie na kilka tysięcy (ja płaciłam za wspólne wakacje i większe wydatki). Pomimo rozłożeia długu na raty jest mu i tak ciężko je splacać. Mąż regularnie dostaje też pomoc finansową od rodziców, co moim zdaniem jeszcze bardziej go rozleniwia.

Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Jak rozmawiać na takie tematy, żeby przyniosło to skutki"
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach