Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy to prawda, że każda różowa na pewnym etapie związku zaczyna zrzędzić i marudzić?

Razem od 5 lat. Ja przypomnę sobie pierwsze lata to było super. Nic nie zmieniłem w sobie od tego czasu, a jednak różowa stała się zupełnie innym człowiekiem.

Ciągle jej coś nie pasuje, rzuca się i drażni ją we mnie każda pierdoła. A to nie tak zmywasz, a to nie tak robisz, a to z Ciebie sknera, a to po co tak wszystko planujesz..

A ja chciałbym aby po prostu było tak jak kiedyś, normalnie się przytulić posiedzieć pogadać, czuć się akceptowanym jak kiedyś..

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero

👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt

  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim na początku to jest zauroczenie i na wiele rzeczy się nie zwraca uwagi po prostu bo hormony szaleją. Później jest etap gdy widzisz człowieka jakim naprawdę jest i trzeba podjąć decyzję czy być dalej razem czy nie. W takim etapie może pojawiać się zwracanie na coś uwagi, ale póki to dotyczy pierdół to można je zmienić czy zmodyfikować by się dogadać po prostu i móc żyć w zgodzie (kompromisy). Jesli
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: 5 lat to już jakiś kapitał. Myślę, że warto wybrać się na terapię dla par. W każdym związku raz jest lepiej, raz jest gorzej. Jeśli to prawdziwa miłość to dacie radę, jeśli nie to próbuj dalej z kimś innym. Mało to miłości na całe życie? Dla mnie inspiracją są moi rodzice, 35 lat po ślubie. A pamiętam bywały c-----e okresy. Moim największym lekiem z dzieciństwa było to, że rodzice
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mi się wydaje, że z wiekiem życie robi się trudniejsze. Jest dużo więcej obowiązków, a mniej czasu na przyjemności. Mój niebieski też twierdzi, że się czepia, ale jeśli on zostawi syf w zlewie, to ja to potem muszę posprzątać (pracuje zdalnie i potem cały dzień widzę ten bałagan). Weź butelkę wina wieczorem, zjedzcie coś dobrego i pogadajcie, o co jej chodzi.
  • Odpowiedz
Czy to prawda, że każda różowa na pewnym etapie związku zaczyna zrzędzić i marudzić?


@mirko_anonim: nie, to chodzi o ślub. Jak podpiszesz cyrograf to wtedy tik, tak, tik, tak... Kwestia czasu
  • Odpowiedz
Wszystkiego w życiu trzeba się nauczyć, nie inaczej jest z dorosłymi relacjami. Jak się wybraliście i chcecie iść dalej, to komunikacja jest podstawą, czasem trzeba się udać do specjalisty, kogoś z zewnątrz, żeby pomógł wyjaśnić, naprostować pewne tematy. Długotrwałe związki nie robią się same, tylko wymagają pracy obydwu stron. Jej zachowanie może wynikać z wielu powodów, lęk przed utratą którego nie potrafi okazać, odbija na partnerze swoje deficyty, gryzie za niepowodzenia w
  • Odpowiedz
Jej zachowanie może wynikać z wielu powodów, lęk przed utratą którego nie potrafi okazać


@olokynsims: tak, lęk przed utrata i dlatego ciśnie faceta żeby jeszcze bardziej chciał od niej s--------ć xD weźcie już nie róbcie z kobiet takich ułomnych debilek.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
ciekawska-fenomenka-51: Kwestia charakteru, a nie płci. Przecież co drugi facet tez tak ma, że nic mu sie nie chce, wszystko źle, wszystko nie tak, zawsze tylko stękanie i marudzenie. Więcej znam właśnie takich związków, gdzie to laska cierpliwie znosi godziny jęczenia i marudzenia. A jak na moje oko w takich przypadkach jak twoj to wkurzaja ją nie tyle rzeczy które robisz źle, tylko po prostu wkurzasz ją ty swoim całokształtem.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
  • Odpowiedz