Wczoraj na psich targach w Warszawie pitbull zaatakował affenpinczera, uszkadzając mu oko. Właścicielka pitbulla nie poczuwała się do odpowiedzialności, sprawa została zgłoszona na policję. Kurde, napisałem pitbull? To był border collie. Ale gdybym napisał tak od razu, nie przykułbym niczyjej uwagi w pierwszych paru sekundach.
Wczoraj kolega @CezarK napisał taki wpis. I na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się być tak oczywista jak zmyślona powyżej historia z pitbullem. W rzeczywistości jednak ma drugie dno, bo gdyby na naszego kolegę CezarK "rzucił się" inny pies, choćby właśnie border collie, zapewne nie uświadczylibyśmy posta wołającego o zakaz posiadania psów pasterskich.
Kolego @CezarK, z całym psiarskim szacunkiem, ale nie zrozumiałem z twojego wpisu w którym momencie doszło do zagrożenia Twojego pieska. Zakładam, że błędnie zinterpretowałeś zachowanie drugiego psa i nazwałeś go dla uproszczenia "pitbullem", choć z twojego opisu wynika, że jakiś większy szczeniak zainteresował się twoim i chciał się mu z bliska przyjrzeć. Chciałbym, abyś spróbował przypomnieć sobie tę sytuację raz jeszcze i powiedział, jakie zachowanie psa zinterpretowałeś jako agresywne (polecam zapoznać się z tzw. drabinką agresji - ułatwia to interpretacje zachowań napotykanych na spacerach psów). "Skoczenie na ciebie" jest wprawdzie oznaką braku wychowania i rozumiem, że mogłeś się tego przestraszyć, ale nie wynika z Twojej historii by to była psia agresja.
PS Branie swojego psa na ręce gdy widzisz większe psy do niczego dobrego was nie zaprowadzi. I choć też jestem zdania, że lepiej aby małe psy bawiły się z małymi, to polecałbym ci raczej uczyć Imbira ignorowania innych psów i skupiania się na Tobie niż brania go na ręce. Pamiętaj, że Imbir musi nauczyć się prawidłowo komunikować z innymi psami, nie bać się ich itp. Któryś musi na niego warknąć, i on też na któregoś musi. Zamykając go w "air jail" odbierasz mu pewność siebie i możesz doprowadzić do sytuacji, że przez braki socjalizacyjne Twój pies zostanie naprawdę pogryziony, albo (jakkolwiek absurdalnym może Ci się to wydawać) - to on kogoś pogryzie.
PS 2 Polecam też nauczyć się rozpoznawać podstawowe rasy TBB. Bo o ile pitbulle faktycznie bywają problematyczne, to amstaffów czy staffików naprawdę nie trzeba się apriorycznie obawiać.
Kurde, napisałem pitbull? To był border collie. Ale gdybym napisał tak od razu, nie przykułbym niczyjej uwagi w pierwszych paru sekundach
@KRCZVSK: no tak, ponieważ Polacy też napadają z bronią w ręku to olejmy gangi gruzińskie. Po prostu społeczeństwo uwzięło się na niczemu nie winnych gruzinow którzy tak jak każdy inny człowiek czasem popełniają przestępstwa ( ͡°͜ʖ͡°)
@KRCZVSK: schemat jest zazwyczaj taki sam, z gruzinami, bmw czy pitbulami. Wszyscy członkowie grupy szanują innych i prawo w taki sam sposób i nie wyróżniają się niczym negatywnym na tle grupy. Po pewnym czasie cześć osób zaczyna naginać zasady, wypadki z ich udziałem są czestsze, a reakcje na zachowanie im podobnych są lekceważone, na przykład mówiac że lewy pas jest od z-----------a. Zachowanie takie budzi sprzeciw reszty i zaczynają się
Wczoraj kolega @CezarK napisał taki wpis. I na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się być tak oczywista jak zmyślona powyżej historia z pitbullem. W rzeczywistości jednak ma drugie dno, bo gdyby na naszego kolegę CezarK "rzucił się" inny pies, choćby właśnie border collie, zapewne nie uświadczylibyśmy posta wołającego o zakaz posiadania psów pasterskich.
Kolego @CezarK, z całym psiarskim szacunkiem, ale nie zrozumiałem z twojego wpisu w którym momencie doszło do zagrożenia Twojego pieska. Zakładam, że błędnie zinterpretowałeś zachowanie drugiego psa i nazwałeś go dla uproszczenia "pitbullem", choć z twojego opisu wynika, że jakiś większy szczeniak zainteresował się twoim i chciał się mu z bliska przyjrzeć. Chciałbym, abyś spróbował przypomnieć sobie tę sytuację raz jeszcze i powiedział, jakie zachowanie psa zinterpretowałeś jako agresywne (polecam zapoznać się z tzw. drabinką agresji - ułatwia to interpretacje zachowań napotykanych na spacerach psów). "Skoczenie na ciebie" jest wprawdzie oznaką braku wychowania i rozumiem, że mogłeś się tego przestraszyć, ale nie wynika z Twojej historii by to była psia agresja.
PS Branie swojego psa na ręce gdy widzisz większe psy do niczego dobrego was nie zaprowadzi. I choć też jestem zdania, że lepiej aby małe psy bawiły się z małymi, to polecałbym ci raczej uczyć Imbira ignorowania innych psów i skupiania się na Tobie niż brania go na ręce. Pamiętaj, że Imbir musi nauczyć się prawidłowo komunikować z innymi psami, nie bać się ich itp. Któryś musi na niego warknąć, i on też na któregoś musi. Zamykając go w "air jail" odbierasz mu pewność siebie i możesz doprowadzić do sytuacji, że przez braki socjalizacyjne Twój pies zostanie naprawdę pogryziony, albo (jakkolwiek absurdalnym może Ci się to wydawać) - to on kogoś pogryzie.
PS 2 Polecam też nauczyć się rozpoznawać podstawowe rasy TBB. Bo o ile pitbulle faktycznie bywają problematyczne, to amstaffów czy staffików naprawdę nie trzeba się apriorycznie obawiać.
#psy #psiarze #pitbull #amstaff #warszawa
źródło: Screenshot 2025-03-03 at 07.11.45
Pobierz@KRCZVSK: no tak, ponieważ Polacy też napadają z bronią w ręku to olejmy gangi gruzińskie. Po prostu społeczeństwo uwzięło się na niczemu nie winnych gruzinow którzy tak jak każdy inny człowiek czasem popełniają przestępstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wszyscy członkowie grupy szanują innych i prawo w taki sam sposób i nie wyróżniają się niczym negatywnym na tle grupy. Po pewnym czasie cześć osób zaczyna naginać zasady, wypadki z ich udziałem są czestsze, a reakcje na zachowanie im podobnych są lekceważone, na przykład mówiac że lewy pas jest od z-----------a. Zachowanie takie budzi sprzeciw reszty i zaczynają się