Wpis z mikrobloga

@Metylo: Od zera się dorabiali, czyli dostali mieszkanie za frajer z "przydziału", a potem wynosili rzeczy z upadających państwowych zakładów i sprzedawali na czarnym rynku xD
  • Odpowiedz
@Metylo: W sumie Józek ma trochę racji, no bo tak to wyglądało. Kombinowalo się, zakładało spółdzielnie, odrabialo kolejki na budowie innych bloków. Dzisiaj sobie nie wyobrażam że młodzi ludzie organizują się, zakładają spółdzienie. Ogarniają tani kredyt i np sami stawiają blok. Przecież to by się zaraz każdy z każdym pokłócił. U mnie w mieście jak stawiali bloki w 80' to ludzie sami ogarniali te budowy, pracowali na nich za darmo,
  • Odpowiedz
  • 25
@Metylo to tak jak moi starzy: oboje z wiochy, załapali się w większym mieście do roboty z zakładowym mieszkaniem. Po iluś tam latach mogli wykupić mieszkanie za 10% wartości. Teraz wkręcili bratu żeby nie pchał się w kredyty tylko brał mieszkanie w TBS, no bo na pewno będzie się dało wykupić mieszkanie na takich zasadach jak oni mieli xd a miał sporą szansę załapać się na bekę 2%
  • Odpowiedz
@Metylo: akurat znam kilka starszych par co dosłownie sami murowali dom, kobiety na betoniarce, noszenie cegieł itp

Pokażcie mi która kobieta teraz coś wymuruje xD

@WielkiNos bez mówienia o zarobkach teraz i 30 lat temu jest to zupełnie zbędna informacja
  • Odpowiedz
@Metylo: mnóstwo nieruchomości typu garaże, wiaty oraz domy jest pobudowane z materiałów których boomerzy nigdy by nie kupili, ale jak załatwili z pracy to jest. To samo jest z wyposażeniem starych warsztatów na których bywam. Posiedź z takim leśnym dziadkiem to Ci powie, że nie wie ile za to czy tamto zapłacił, a posiedź dłużej to się dowiesz że to wcale nie trzeba było płacić... A jak ktoś jeździł na
  • Odpowiedz
@rzeznia22: Ty to chyba nie masz pojęcia jak wyglądał rynek pracy w latach 90-tych.
Z-------l i traktowanie pracowników to był taki że dziś to nawet jest nie do wyobrażenia.

I nie pierdziel że wszyscy dostali mieszkania bo to dotyczyło tylko części osób w latach 70 i 80 tych. Wiele z tych osób tak jak wyżej pisali zapierdzielało po godzinach pracy na budowach żeby to mieszkanie dostać.
Wiele osób samodzielnie wtedy
  • Odpowiedz
@Metylo: Prawda. Wielu się marzy najdroższa działka, dom 200 m z 2 garażami i kredyt po kule. Zgadza się, że ceny mieszkań chore ale zarobki też nie są złe. A jak się siedzi na kasie w Biedrze to zostaje wynajem piwnicy...
  • Odpowiedz