Wczorajszy dzień był dla Drużyny dniem tragicznym i pełnym smutku. Frodo i Sam oddzielili się od towarzyszy, nie wiedząc nic ani o porwaniu Merry’ego i Pippina, ani tym bardziej o śmierci Boromira. Dwaj dzielni hobbici błąkali się po kamienistych wzgórzach Emyn Muil na wschodnim brzegu Anduiny. Zdawało im się, że coś podąża ich śladem, nie mieli jednak pewności, czy istotnie tak było.
Tymczasem Aragorn, Gimli i Legolas wytrwale gnali tropem żołnierzy Sarumana. Jeszcze wczoraj natrafili na ślady walki – trupy orków.
– Patrzcie! – rzekł [Legolas]. – Dogoniliśmy już kilku z tych, których ścigamy. – Wskazał u stóp wzgórza szarzejące kształty, które na pierwszy rzut oka wzięli za głazy, a które były skulonymi trupami orków. Pięciu z nich leżało tam martwych, rozsiekanych okrutnie; dwóch miało głowy odrąbane od tułowia. Ziemia wkoło nasiąkła ciemną krwią.
Były to ofiary kłótni między Uglúkiem i Grishnákhiem. Ten pierwszy chciał czym prędzej dotrzeć do Isengardu, z kolei drugi chciał dostarczyć jeńców do Saurona. Oddział Grishnáka zostaje rozbity, zaś on sam uciekł w stronę Sarn Gebir, niemniej nasi wędrowcy podążali słusznym tropem za Uruk-Hai. Tego dnia jednak dowódca orków z Mordoru przy progach rzecznych spotkał się z Nazgulem i otrzymawszy nowy oddział został zawrócony z rozkazem odnalezienia sług Sarumana oraz schwytania ich jeńców.
W czasie pościgu Aragorn natrafił na osobne ślady, które doprowadziły ich do zapinki z Lorien, która spinała płaszcz, jaki otrzymał każdy z podróżnych. Po śladach wnieśli, iż należała ona do Pippina. To dało im nadzieję, że przynajmniej jedne hobbit żyje. I było to prawdą – obaj mieszkańcy Shire’u nadal żyli, chociaż Merry był ciężko ranny i pozostawał nieprzytomny.
Wieści o bandzie orków doszły też do króla Rohanu. Jego siostrzeniec, Éomer, marszałek królewskich wojsk, wbrew rozkazom wuja, ruszył w pościg.
tłumaczenie cytatu: Maria Skibniewska Na ilustracji „Uglúk of the White Hand”, autor: Bartłomiej Gaweł
Ruszamy z nowym #rozdajo – wygraj kartę podarunkową do Allegro o wartości 100 zł!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜ʖ͡°
27. lutego 3019 roku Trzeciej Ery
Wczorajszy dzień był dla Drużyny dniem tragicznym i pełnym smutku. Frodo i Sam oddzielili się od towarzyszy, nie wiedząc nic ani o porwaniu Merry’ego i Pippina, ani tym bardziej o śmierci Boromira. Dwaj dzielni hobbici błąkali się po kamienistych wzgórzach Emyn Muil na wschodnim brzegu Anduiny. Zdawało im się, że coś podąża ich śladem, nie mieli jednak pewności, czy istotnie tak było.
Tymczasem Aragorn, Gimli i Legolas wytrwale gnali tropem żołnierzy Sarumana. Jeszcze wczoraj natrafili na ślady walki – trupy orków.
Były to ofiary kłótni między Uglúkiem i Grishnákhiem. Ten pierwszy chciał czym prędzej dotrzeć do Isengardu, z kolei drugi chciał dostarczyć jeńców do Saurona. Oddział Grishnáka zostaje rozbity, zaś on sam uciekł w stronę Sarn Gebir, niemniej nasi wędrowcy podążali słusznym tropem za Uruk-Hai. Tego dnia jednak dowódca orków z Mordoru przy progach rzecznych spotkał się z Nazgulem i otrzymawszy nowy oddział został zawrócony z rozkazem odnalezienia sług Sarumana oraz schwytania ich jeńców.
W czasie pościgu Aragorn natrafił na osobne ślady, które doprowadziły ich do zapinki z Lorien, która spinała płaszcz, jaki otrzymał każdy z podróżnych. Po śladach wnieśli, iż należała ona do Pippina. To dało im nadzieję, że przynajmniej jedne hobbit żyje. I było to prawdą – obaj mieszkańcy Shire’u nadal żyli, chociaż Merry był ciężko ranny i pozostawał nieprzytomny.
Wieści o bandzie orków doszły też do króla Rohanu. Jego siostrzeniec, Éomer, marszałek królewskich wojsk, wbrew rozkazom wuja, ruszył w pościg.
tłumaczenie cytatu: Maria Skibniewska
Na ilustracji „Uglúk of the White Hand”, autor: Bartłomiej Gaweł
#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
źródło: uglúk-of-the-white-hand-rakdos-denizens-of-mordor-pauper-v0-os_BdW9lRjWKj-3dugrAZuuIitA2J5SxDjVxzhAth80
PobierzChcesz być wołany? Daj tam plusa. Chcesz, by więcej Cię nie wołać? Zabierz plusa.