Wpis z mikrobloga

Rozbraja mnie w totalu to kwiczenie branży, że konieczność publikowania cen ofertowych to ATAK NA DEWELOPERÓW XD

Jaki kurła atak, to jest przywrócenie elementarnej transparentności na rynku, usunięcie asymetrii w dostępie do informacji, czy tam ograniczenie tzw. kosztów transakcyjnych po stronie klienta jeśli ktoś lubi w ekonomię.

Za to niefajnie dla dewa, że każdy będzie sobie mógł tak o zobaczyć po ile sprzedaje somsiad, no wiem.

#nieruchomosci
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: To jest tak samo fajnie jak przy ofertach pracy. Czasem gdy wygrasz walkę dowiadujesz się że nie było warto. Wszystko sprowadza się do tego żeby tłum był oszukany a jedna osoba wygrywem.
  • Odpowiedz
@t2000: jak zaczniesz je płacić poza zakupami to zrozumiesz. Obciążenie podatkowe tylko się zwiększa, takie środowisko nie jest przyjazne do życia dla osób prywantych ani firm.

Dodawanie kolejnych podatków jest głupie bo te pieniądze nie będą właściwe spożytkowane. Nie ma takiej ilości naszych piniędzy jakiej rząd nie jest w stnaie wydać.

Podbijesz im budżet nowym pdoatkiem to wzrośnie stały oczekwiany przychód z podatków i tak błędne
  • Odpowiedz
@mickpl: plakietka z ceną to atak na piekarzy, każdy powinien indywidualnie negocjować cenę za bochenek, oczywiście jeśli zysk spadnie poniżej 40% to państwo zabierze komuś innemu (w tej metaforze jest to głodujący x) i da inwestorowi który skupuje bochenki inwestycyjnie XD
  • Odpowiedz
@t2000: Tak a potem zmienią na katastrat od pierwszego. Pożyj na tym świecie i zrozumiesz że żadnych nowych podatków bo sam nimi oberwiesz.

Dostałeś inne rozwiązania a nadal upatrujesz rozwiązania w nowym podatku.
  • Odpowiedz
Wprowadzili podatek cukrowy dla napojów ze słodzikami, wprowadzili tymczasowy vat 23%, wprowadzili podatek za oddychanie (ten co płacisz za oddychanei smogiem w hotelach). Nie ma takiej rzeczy do której się nie posuną jak zabraknie im pieniędzy.

Takze zrobienie katastru na 100% skończy się na pierwszej nieruchomości, kolejny podatek dla każdego. Dasz im furtkę to wjadą tylną bramą.
  • Odpowiedz
  • 0
@mandoly768 rozumiem o co ci chodzi ale gdzieś się mijamy.

Nie chodzi o to żeby wprowadzać go aby tworzyć nowe wpływy do budżetu. Chodzi o funkcje regulacją - pierwsza nieruchomość w której mieszkasz ma charakter konsumpcyjny. Każda kolejna inwestycyjny. Celem miałby być stworzenie warunków do posiadania nieruchomości która nie będzie ciężarem na utrzymaniu a każda kolejna ma służyć do stworzenia stabilnego pasywnego dochodu. Dzisiaj mnóstwo nieruchomości jest wynajmowany h bez umowy, nikt
  • Odpowiedz
@mickpl: ja długo myślałem, że chodzi o obowiązek publikowania historii cen ileś miesięcy wstecz, bo mój mózg po prostu nie przyjmował tej prawdziwej informacji - że ktoś broni się rękami i nogami, żeby nie podać ceny towaru, który sprzedaje xD to jest tak absurdalne, że nie dowierzałem. Aż sam chciałem sprawdzić ceny mieszkań u deweloperów, no i mi się nie udało xD nie chcieli nawet na maila wysłać, przyjdź pan
  • Odpowiedz
@mickpl: to nie można zadzwonić do deva i wyjechać z tekstem ala np.: "mam 350k w gotówce - co może mi pan/panie zaoferować bo potrzebuję kupić córce / synowi mieszkanie przed jej/ego ślubem."

I co? Trzeba by się było umawiać jakoś na "negocjacje"? Mam kasę, chcę ją wydać i dzwonię po deweloperach i kto zaoferuje "więcej" - tyle i aż tyle. Nie wiem oczywiście, czy to ma sens i nie
  • Odpowiedz