Wpis z mikrobloga

Czasem mam takie okresy, że łatwiej niż zwykle jest mi sprawić przykrość. W tych okresach nawet przez błahostki mi smutno. Tak jakby mój mózg brał zbyt bardzo personalnie. Odwrotnie niż przez resztę czasu reaguje. Jakby mur z ironii i cynizmu nie był szczelny.
Najgorsze jest to, że zawsze czuję się bardzo samotny w takim momencie.


  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@27PHO1e2NIX2021: ciekawe czym to spowodowane
oby trwało jak najkróócej
wczoraj chyba miałem takie przemyślenia, w gimnazjum musiałem chodzić na zajęcia wyrównawcze, dzisiaj byłbym smutny z tego powodu, że jestem gorszy i w ogóle, ale wtedy tak do tego nie podchodziłem, po prostu sobie chodziłem, nie smutałem, ale może też byłem głupszy i mało rozumiałem co się w ogóle dzieje ze mną i w okół mnie xD

ja tu z tulasiem
  • Odpowiedz
@PorzeczkowySok: miło z Twojej strony Panie Soczku ()

Ja uważam, że każdy potrzebuje swój czas do nauki, niektórzy więcej, niektórzy mniej. Taka kolej rzeczy.

A na tyle na ile Ciebie znam po prostu jesteś super ()
  • Odpowiedz