Wpis z mikrobloga

Mirki doradzicie czy jest sens na pierwsze klucze czekać, jeśli ~25 lat singel. Odłożone 150k. UoP na czas niekreślony 11.5k.
Interesują mnie kawalerka w warszawie pierwotny/wtórny albo trójmieście. Teraz mieszkam w akademiku z przyjacielem, i ogólnie spoko, ale myślę o przyszłości, nie chcę obudzić się za kilka lat i wrócić do powiatowej na wschodzie i zapić się na śmierć u rodziców.

Bo już zaczynam sobie włosy z brody wyrywać. Naczytałem się historii jak młodzi ludzie potracili oszczędności podczas tego bk2% i nie chcę być dołączyć do nich. Co byście zrobili nauczeni stażem życia?

#pierwszeklucze #nieruchomosci
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@michal04112000: No to na luzie możesz czekać 1-3 lata i obserwować, a jako samotny Asperger to już w ogóle bez presji czasowej. Na razie to wytrzymaj kilka miesięcy do wyborów prezydenckich i po nich się szybko wyklaruje czy dopłaty wchodzą czy nie.
  • Odpowiedz
@michal04112000:

510 złotych


To mieszkaj tam póki możesz, ale powoli rozglądaj się za dobrą ofertą, mocno negocjuj cenę żeby zdążyć zanim wejdzie nowy program kredytowy na który się nie załapiesz ze względu na zarobki
  • Odpowiedz
@pamareum: "rzekroczenie tych limitów nie oznacza automatycznej dyskwalifikacji, ale każda złotówka nadwyżki zmniejsza dopłatę zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Dla jednoosobowego gospodarstwa każda dodatkowa złotówka obniży dopłatę o 50 groszy, natomiast dla gospodarstw dwuosobowych i większych o 25 groszy."
  • Odpowiedz