Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja mam niedosyt po wczorajszej gali xD? Bakole zwykły cashgrab, wiedziałem, że nie będzie faworytem po odłożeniu piwa i nuggetsów i dojechaniu na galę na dobę przed, ale nawet ja nie spodziewałem się, że padnie jak kawka w drugiej rundzie; Zhang był zupełnie bezbronny poza jednym fartownym nokdaunem, a walka wieczoru to była w sumie kalka z pierwszej walki, z tą różnicą, że tym razem nie przekręcili Biwoła. Beterbijew nie wiedział jak się do niego dobrać i nigdy by się nie dobrał, choćby mieli stoczyć jeszcze trylogię czy czwartą walkę, bo Biwoł jest za bardzo lotny na nogach i ma szczelną podwójną gardę. Komuś może się to podobać, mnie jego styl wybitnie nudzi, ale to moje subiektywne odczucie.
#boks
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Makavlani: Tia niedosyt jest głownie przez Bakole, walka na którą wszyscy najbardziej czekali okazała się najgorsza, nie wiem czy oglądałeś Smith Buatsi bo była na prawdę dobra bitka.
  • Odpowiedz
@Makavlani: niestety takie zajebiste gale mają to do siebie i ja nauczyłem się już dawno nigdy nie oglądać ich na klęczkach. Oglądałem całość choć lżejsze wagi też mnie już przestają interesować, szkoda bo zaczynam odpuszczać wnikliwe ich śledzenie i oglądanie pojedynków, myślę że alko jakoś tak mnie wręca że wolę mordobicia barowe dużych chłopów. A na tej gali wszystkie walki z HWD to był zawód. Chińczyk totalny brak kondycji, myślę
  • Odpowiedz
  • 0
@TheInquisitive4Ever: Na walkach Beterbijewa z Biwołem największym cieniem się przede wszystkim kładzie fakt, że jeden drugiemu nie jest w stanie wyrządzić krzywdy. Biwoł Beterbijewowi nie wyrządzi, bo jest waciakiem, z kolei ten drugi nie wyrządzi temu pierwszemu, bo po prostu ma zbyt szczelną obronę i jest zbyt lotny na nogach. Taki stan rzeczy znacząco obniża temperaturę wrzenia, bo przebieg rund jest łatwy do przewidzenia. A liczenie na to, że może
  • Odpowiedz