Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kearnage: Ciekawe ile krwi mu uleciało i jak było blisko od wykrwawienia. Chlapią tą krwią jakby to była woda, ale z drugiej strony jak inaczej to zrobić?
  • Odpowiedz
@Kearnage trochę mnie to zastanawia. Skąd w standardowej karetce sprzęt typu rozwierak? Umiejętności znacznie przewyższające kompetencje ratownika, raczej wygląda na chirurga, choć łapy mu latają jakby właśnie wyszedł z tygodniowego cugu alkoholowego. No i to Brazylia, więc może do szpitala daleko, ale u nas nikt by tego nie robił, to typowy przypadek load and go. Niemniej szacun za ogarnięcie sytuacji
  • Odpowiedz
  • 41
Ogólnie op zatostował złoto. Sytuacja jest tutaj złorzona i wieloetapowa. U nas pewnie było by śmigło i gość byłby ekspresowo przetransportowany na najbliższą kardiochirurgie. Nie znam kontekstu sytuacji ale ciekawe że u nich karetka, czy co to jest, ma sprzęt taki jak rozwieracze do żeber, może taka ich specyfika, albo ze względu na dystanse... Albo na rodzaj urazów xD ale whatever. Ogólnie gość miał niesamowitego farta, dostał tak że ostrze w sumie
  • Odpowiedz
@Kearnage: zawsze mnie zastanawia mała ilość krwi jak przecinają skórę. Czasem się kartką przetniesz i leci jak głupia. A tutaj cięcie przez wszystkie warstwy i prawie nie ma krwi. Czy oni użyli jakiegoś specjalnego noża który od razu przypala tkanki? Głębiej krew oczywiście jest ale z tej kutej rany.
  • Odpowiedz