Wpis z mikrobloga

@MagdaM_ale_to_2024: do dźwignięcia raczej, polecam mieć odłożony wkład własny +/- 50% wartości mieszkania na losowe przypadki typu utrata zatrudnienia, ale wszystko zależy od raty jaką będziecie płacić
  • Odpowiedz
@MagdaM_ale_to_2024: a jak kredyt na 30 lat z osobą o której nie wiesz jak będą wasze relacje wyglądały za rok, dwa, 5, 10 ma być bezpieczny?

Związki to z czasem to równia pochyla w dół. Nuda, rutyna, współlokatorstwo, coraz mniej seksu, pasji, napięcia, nieprzewidywalnosci, niepewności, emocji. Do tego Ty w wieku 30 lat też inaczej myślisz niż w wieku 20, a w wieku 40 będziesz też kompletnie inną osobą i
  • Odpowiedz
@MagdaM_ale_to_2024: przecież rata przy 450k będzie wynosiła tyle co wynajem mieszkania więc zamiast płacić na kogoś będziesz płacić na siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nie inaczej... zakładając że kupuję nierucha za 500k wkładam 100k i mam 250k odłożone na spłatę, po 5 latach planuje nadpłacać kredyt


@Moonman: i co z tym 250k robisz? bo realnie ze względu na inflację i podatek belki to jesteś
  • Odpowiedz
zakładając że kupuję nierucha za 500k wkładam 100k i mam 250k odłożone na spłatę, po 5 latach planuje nadpłacać kredyt


@Moonman: Haha, no to ciekawie wymyśliłeś. Po co brać 150K kredytu, jak można 400K i płacić 3 razy większe odsetki przez 5 lat.
  • Odpowiedz