Wpis z mikrobloga

#fallout4 #fallout #gry Po latach od ukonczenia NV w końcu zabrałem się za czwórkę. Sytuacja z pancerzami wspomaganymi to jakiś żart. Zarówno w takiej trójce czy NV pancerz wspomagany to dość rzadkie i potężne narzędzie do ktorego dostęp dostaje się zazwyczaj w dość zaawansowanym etapie gry. A w takiej czwórce? To normalne że na dość wczesnym etapie gry jestem w posiadaniu sześciu pancerzy w tym jednym enklawy?
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sytuacja z pancerzami wspomaganymi to jakiś żart.


@Saturax: jako minimalna obrona napiszę, że sam koncept, by pancerz wspomagany był bardziej pojazdem z zewnętrznym zasilaniem niż formą ubioru jest bardzo spoko

z tym, jak łatwo jest dostępny już faktycznie dużo gorzej, o ironio nawet w Falloucie 76 daje nieco większe poczucie nagrody
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Acho No cóż nie kazdy woli grać w anglosaską wersje językową skoro jest polskie tłumaczenie. A że fatmana na rodzimy ciężko inaczej niż grubas przetłumaczyć. No chyba że by się nazywał spaślak czy ulaniec. Z resztą grubas to już od dawna oficjalne tłumaczenia fatmana choćby od fallouta 3
  • Odpowiedz
@Acho: Nie wyobrażam sobie grania w inną wersję niż polska. W takim f1 czy f2 tłumaczenie to majstersztyk. Nigdy bym się tak nie wciągnął gdyby nie tłumaczenie. Chociażby taki G.E.C.K, Bob Flacha, tłumaczenie perków, rozterki żołnierza enklawy-"stoję na warcie i myślę uparcie...'. Masa, masa takich smaczków. Nie za bardzo natomiast odpowiada mi dubbing, dla mnie w zupełności napisy wystarczą. Intro do FT czytane prze M, Bakę to dla mnie nieporozumienie.
  • Odpowiedz