Wpis z mikrobloga

#polityka o ile spotkanie Sikorskiego z Rubio jestem w stanie sobie wyobrazic, to ni c---a nie widze tego w przypadku trumpa i dudy. Sikorski o czym tam jeszcze jest w stanie porozmawiac z sekretarzem, a o czym moze gadac ten duren adrian z trumpem? przeciez jego angielski jest na poziome kali jesc kali pic.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lolek1992x przy oficjalnych wizytach i tak używa się tłumacza żeby uniknąć jakichkolwiek pomyłek. Siłą umiejętności językowych jest możliwość uczestniczenia w zakulisowych rozmowach.
  • Odpowiedz
  • 0
@diszpetri: a no to ma jakis sens. Aczkolwiek wydaje mi sie ze taki polityk ktory jest w stanie poslugiwac sie angielskim w dobrym stopniu jest jednak lepiej postrzegany przez swojego rozmowce niz taki Adrian. No kurde prezydent kraju europejskiego ktory angielskim wlada gorzej niz przecietny nastolatek nie moze byc traktowany powaznie...
  • Odpowiedz
@lolek1992x: a ja myślę że liczą się argumenty, konkrety i dolary, a nie angielski jednego czy drugiego. Może sobie nawet znać Filipiński albo mongolski. Nic to nie da poza znikomym plusem do wizerunku.
  • Odpowiedz