Aktywne Wpisy

APOLL0 +145
Tak wygląda mapa opadów w lutym i marcu tego roku. 3 dni deszczu w czasie dwóch miesięcy. Już nie mówiąc o śniegu.
O tej porze roku ziemia powinna być nasączona wodą z roztopów, i zwykle do tej pory była - teraz nie jest.
Dlatego, by zachować choć trochę wody w glebie:
Łapmy każdą deszczówkę, gromadzimy ją, retencjonujmy, zamiast od razu odprowadzać do kanalizacji deszczowej, rowów melioracyjnych, rzek.
O tej porze roku ziemia powinna być nasączona wodą z roztopów, i zwykle do tej pory była - teraz nie jest.
Dlatego, by zachować choć trochę wody w glebie:
Łapmy każdą deszczówkę, gromadzimy ją, retencjonujmy, zamiast od razu odprowadzać do kanalizacji deszczowej, rowów melioracyjnych, rzek.

źródło: opady
Pobierz
Milo900 +15
Koleś ma 15 lat doswiadczenia w IT. Testy, adminka, java developer i nie moze znalezc pracy.
Ale pewnie musi isc na bootcampa zeby znalezc prace, albo musi sie wiecej sie uczyc
Ta branza sie zwija. Jest coraz gorzej, ale bedzie jeszcze bardziej c-----o.
#programowanie #programista15k #programista25k #pracait
Ale pewnie musi isc na bootcampa zeby znalezc prace, albo musi sie wiecej sie uczyc
Ta branza sie zwija. Jest coraz gorzej, ale bedzie jeszcze bardziej c-----o.
#programowanie #programista15k #programista25k #pracait

źródło: temp_file8775565115420694278
Pobierz
Robię challenge, mający na celu zjechanie wszystkich klubów piłkarskich ekstraklasy i pierwszej ligi (oraz subiektywnie wybranej najciekawszej osiemnastki z niższych lig)
Odcinek 2. Mielec. Mecz Stal Mielec - Pogoń Szczecin 16.02.2025
Mecze o 12.15 w niedzielę, w miejscu każdego fanatyka najlepszej ligi świata mają specjalne miejsce w sercu. Najlepiej jeszcze jeżeli odbywają się na stadionie drużyny wiecznie walczącej o utrzymanie. Jeszcze lepiej jeżeli odbywają się na końcu świata. Wówczas mamy bingo. No i zeszłą niedzielę mieliśmy.
Dojazd:
Chyba najgorszy punkt programu to dostanie się do miasta. Mielec znajduje się w pewnej odległości od ekspresówek i autostrad, przez co byłem zmuszony "bujać się" różnymi wiejskimi drogami, co sprawiło że trasa 260 km zajęła mi blisko 4 godziny i to bez postojów. Tym większy szacunek dla kibiców Pogoni, którzy jadąc 800 km musieli się czuć, jakby walnęli tysiaka spokojnie. Samo miasto jest natomiast przyjazne kierowcom, i właściwie na każdej ulicy na dwa kwadranse przed meczem było kilka miejsc parkingowych, które nie wymagały akrobatyki, lub nie naruszały przepisów. Ostatecznie w moim przypadku padło na parking przy Biedronce.
Wejście:
Całkowicie bezproblemowe. Po krótkim spacerku udałem się prosto do kołowrotków. Ilość obsługi w stosunku do kibiców w zupełności wystarczająca, właściwie całą "kontrolę bezpieczeństwa" czyli skanowanie, zajrzenie do plecaka + tradycyjne stadionowe macanie przeszedłem w około minutę. Na stadionie dwóch ludków z grup kibicowskich sprzedawało szaliki "południowa koalicja" + vlepki które to nabyłem. Szkoda, że możliwość nabycia gadżetów na terenie imprezy masowej nie jest standardem.
Stadion:
Zająłem miejsce na trybunie z sektorem gości, po przeciwległej stronie młyna. Stadion raczej skrojony na miarę klubu. Nie miałem uczucia "zamknięcia w klatce" jak to nieraz ma miejsce na niektórych obiektach. Strefa po której mogłem się poruszać obejmowała właściwie całą trybunę (za wyjątkiem części wydzielonej dla gości). Sam sektor gości wydawał się dobrze oddzielony od reszty obiektu, kibiców przyjezdnych widziałem na trybunie, ale nie w pozostałych miejscach stadionu. Ogólnie nie miałbym możliwości wdać się w pyskówkę z przyjezdnymi.
Fajnym rozwiązaniem jest też antresola z boku trybuny, z której widać całą murawę, i która umożliwia oglądanie meczu z szamką, bez konieczności przeciskania się z musztardą przez innych kibiców, którzy mogą nie chcieć być ubrudzeni.
Może to głupio zabrzmi, ale szczególnie zapamiętałem stadionowe kible. Ilość "oczek wodnych" czyli pisuarów + kibli była wystarczająca by kilka chwil po meczu udać się na stronę bez zbędnego czekania i kolejki, co nie zawsze jest standardem. Kolejny plus.
Wnioski dla przyjeżdzających na mecz do Mielca
- Do czasu podróży przez google maps dodajcie godzinkę.
- Raczej parkowanie w okolicy nie powinno być problemem.
- Oferta gastro na plus, można przyjść na głodniaka
Ocena:
Stadion: 7/10 (fajny stadionik dopasowany do klubu, jedynymi minusami jest bieżnia, do której trzeba się przyzwyczaić, oraz to że wyjście jest w innym miejscu niż wejście, wchodzi się przez bramofurty a wychodzi schodami na górze trybuny. Sam stadion jest też funkcjonalny, no ale nie jest to najbardziej spektakularny obiekt w tym kraju.)
Obsługa: 8/10 (nie miałem się do czego przyczepić, choć też nie miałem potrzeby wchodzić z nimi w interakcję, bo wszystko było zorganizowane sprawnie. jedyny kontakt był przy wyjściu gdy mi powiedzieli, że wyście z góry, wszystko się miło odbyło.
Jedzenie: 7/10 (oferta gastronomiczna skrojona na miarę, bez wstydu, dostępne kiełbasy z grilla, całkiem dobre, w wersji w bułce jak i na tacce. Do tego hamburgery (nie próbowałem), popcorn, napoje i herbata/kawa.) Nie było co prawda efektu "wow", ale nie musiało być.
Mielec pewnie kiedyś powtórzę, choć z uwagi na dojazd będzie to dopiero na specjalną okazję.
Foto: Widok z antresoli obok punktu gastro na murawę.
źródło: a636ce312dd5a9a8143abcef49744458d4d179ce5be7c1c6523217be733400b1
PobierzSubiektywna klasyfikacja klubowa:
1. Stal Mielec 22/30
2. Pogoń Siedlce 6/30
@KitchenBanana: zrob odnośnik do poprzednich wpisów