Wpis z mikrobloga

Pracuje ktoś w systemie 2 tygodnie pracy, 2 tygodnie wolnego jako kierowca CE w Norwegii/Szwajcarii? Widzę stawki ok. 4000-5000 pln netto za tydzień + często darmowe zakwaterowanie i to u pośredników.

Faktycznie wygląda to tak że po 12 dniach robisz zjazd/lot na chatę na 16 dni?
Jeśli tak to robię comingout z korpo

#zycietruckera #bekaztransa #pracbaza #praca
GlenGlen12 - Pracuje ktoś w systemie 2 tygodnie pracy, 2 tygodnie wolnego jako kierow...

źródło: temp_file5331916104986803888

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@Larsberg Ale ja już kiedyś tego doświadczyłem, jest to 5 razy mniej męczące psychicznie od p---------a przełożonej nad głową + mniejszy stres i w przypadku nocowania w aucie odpadają Ci dojazdy do pracy.
  • Odpowiedz
@depish a kto ci broni rozwinąć sobie namiot? Pracodawca trzyma ciebie na smyczy w budzie? Jak ja będąc codziennie w chacie po robocie uznam że wolę siedzieć w budzie bo nie mam domu to też 24 godziny w robocie jestem? XD
  • Odpowiedz
@depish i sądzisz że twoje wolne to praca? Kto ci broni wybrać pracę gdzie jesteś codziennie w domu albo wracasz na pokój/mieszkanie jak wybierasz inny rejon kraju. Jak ktoś jest budowlańcem w delegacji to jego wolne to też praca z godzinowki? No nie, to twój wybór
  • Odpowiedz
@BigSW: moje wolne to czas poświęcony na pracę (muszę być na jakimś wypizdowie pod Frankfurtem bo rano ruszam dalej w trasę). Czy to nazwiesz oficjalnie pracą, czy nie nie ma znaczenia. Fakt jest taki że to zupełnie inny układ niż standardowa praca 8h na dzień. I ludzie porównując same stawki o tym nie wspominają.
  • Odpowiedz
@depish Jednak masz płacone za czas w którym dokonujesz samogwałtu lub pijesz wódę. A potem masz regularnie bite 2 tygodnie w miesiącu wolne na co nie masz szansy pracując 8h dziennie na etacie. I kasa jak na polskie warunki ponadprzeciętna. Po za tym odpada też koszt codziennych dojazdów do kołchozu.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: pić wódę samemu jak następnego dnia mam prowadzić? No chyba nie. Walić konia na pace zagranicą? Szczyt marzeń xd Porównując do kołchozu za minimalną to pewnie jest to lepsza opcja (choć i tak uważam, że nie da się tak długoterminowo żyć), ale nie róbmy z tego jakiejś super opcji.
  • Odpowiedz
@depish A ja na przykład nie wyobrażam sobie przyjeżdżać codziennie o tej samej porze do tego samego miejsca, tych samych ludzi i robić w kółko to samo. I to jeszcze często pod ciągłym nadzorem przełożonego. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz