Wpis z mikrobloga

Musiał nadejść ten czas - firmowe spotkanie integracyjne. Każdy przeciętny Kowalski po prostu się na to zapisze (albo i nie) a ja to przeżywam. Z jednej strony nie przepadam za takimi wydarzeniami bo nawet nie wiem co mam tam robić. Nie umiem się bawić. Inb4 napij się - nie piję a nawet jeśli to a-----l i tak nie ma na mnie żadnego zabawnego wpływu. Pamiętam, że wszystkie te "wycieczki integracyjne" w szkole to była dla mnie męka. Z drugiej strony to lubię ludzi w pracy. Do tej pory jednak nasz kontakt opierał się w głównej mierze na pracy a jakieś pogawędki były dodatkiem, mniej lub bardziej istotnym w zależności zażyłości relacji. Na podobnej zasadzie obawiałem się wigilii firmowej jednak skończyło się na tym że wszyscy siedzieli w swoich grupkach jednak charakter tego wydarzenia był o wiele mniej luźny. Tak źle i tak niedobrze. Nigdy na takie spotkania nie chodziłem z własnej woli i chęci. Raczej po to żeby dobrze to wyglądało, bo tak "wypada". Źle się czuje w miejscach, w których jest wiele ludzi. Nie iść i się zastanawiać co by było gdybym poszedł czy iść z dość dużą szansą że będę sobie zamulał i wcześnie wyjdę ? Nie znoszę tego s----------a, bo świat wyraźnie faworyzuje postawę przeciwną do mojej
#introwertycy #s----------e #przegrywv2
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czerwony_ptak: słuchaj, nie ma żadnej presji. Jesteś dorosłym, dojrzałym człowiekiem. Zastanów się czego ty sam chcesz i to zrób. Jeśli coś ci się nie spodoba, poprostu pożegnaj się i wyjdź. Nie wymyślaj wymówek, powiedz "było bardzo miło, ale muszę już lecieć. Dziękuję za spotkanie" i tyle. Jedyne co ma znaczenie to czego ty chcesz. Pamiętam o tym przyjacielu.
  • Odpowiedz
@czerwony_ptak jak kolega wyzej, rob co chcesz - jestes dorosly. Jak nie masz ochoty to nie idz, jestem oewny, ze nie bedziesz jedyna nieobecna osoba. Ale mam wrazenie, ze troche isc jednak chcesz. Jak lubisz ludzi z oracy a zwlaszcza jakichs konkretnych to sie do nich podepnij i z nimi przebywaj - jak poczujesz ze jest zle to podziekuj za spotkanie, powiedz ze sie dobrze bawiles i wyjdz. Az tyle i
  • Odpowiedz
@czerwony_ptak: Wiesz co, rozumiem to w 100%. Nie każdy czuje się swobodnie w takich sytuacjach i nie ma w tym nic złego. Może podejdź do tego na luzie, nie traktuj tego jako obowiązku, tylko jako okazję, żeby zobaczyć, czy może jednak będzie inaczej niż zakładasz. Zawsze możesz po prostu pogadać z tymi, z którymi czujesz się najlepiej, a jeśli będzie słabo, wyjść wcześniej — bez wyrzutów sumienia. Nie każdy musi
  • Odpowiedz