Wpis z mikrobloga

@ciapatyplisdontbrejkmajhart: zdecydowanie, benzo są w ogóle traktowane jako trip-killery i zaleca się podanie jak bad trip zaczyna się robić groźny. Czyżby to był powód Twoich rozczarowań przy próbach z grzybami? Bo jeśli bierzesz benzo, to masz odpowiedź skąd się bierze Twoja niewrażliwość.
Przy okazji: benzo się nie powinno brać przez dłuższy czas bo to g---o ciężko uzależnia.
  • Odpowiedz
@TheRealMikz: niee, to akurat nie, nie biorę takich substancji, ogólnie nie jetsem ćpunem i nie biorę żadnych leków, chciałem wytestować kwas i dorzuciłem 20ug osobie która to miała spróbować, więc jest to taka mikrodawka która już powinno się poczuć, nie poczuła nic, no trudno, muszę znaleźć kogoś 'trzeźwego' albo poczekać jeszcze tydzień jak mi tolerancja sie wyzeruje :d
  • Odpowiedz
ogólnie nie jetsem ćpunem i nie biorę żadnych leków


@ciapatyplisdontbrejkmajhart: ziomek, ale branie benzo nie czyni z kogoś ćpuna... Ja w ogóle strasznie nie lubię tego określenia, mogę tak mówić w żartach do swojego kolegi, ale jak widzę że ktoś wyzywa obcych ludzi od ćpunów to mnie aż skręca.

chciałem wytestować kwas i dorzuciłem 20ug osobie która to miała spróbować


no na benzo 20 ug kwasa to śmiech. Ale generalnie
  • Odpowiedz