Wpis z mikrobloga

@Piotrek7231: U mnie to znaczyło, że zawsze ktoś coś będzie za chwilę chciał. W poniedziałek włażą ci wręcz do d--y, a w środę standardowo: "Anon, pomógłbyś mi z XYZ?". Najczęściej tak jest z młodymi biurwami, są dla mnie miłe tylko wtedy, kiedy mam im z czymś pomóc. Trzeba się zacząć zachowywać bardziej asertywnie.
  • Odpowiedz