Wpis z mikrobloga

Czy powinienem puścić dziewczynę do klubu, czy jej zabronić? Ogolnie mam zasade taka ze albo razem albo wcale ale czy to nie jest zbytnie ingerowanie w prywatne zycie drugiej polowki?

#randkujzwykopem #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki

puszczac czy nie bo mam zagwozdke

  • puscic 54.7% (141)
  • nie pozwolic isc 45.3% (117)

Oddanych głosów: 258

  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@duzy240: ona wlasnie jakas dziwna jest obsesje ma na moim punkcie od kilku lat, ciagle zazdrosna, sprawdza mi telefon itd. kiedy ja mam wyebane na takie rzeczy, ale sie zdziwilem z tym klubem kurcze, chociaz tydxien temu tez byla jak spalem zjarany i nie wiedzialem
  • Odpowiedz
@j0shva: "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było." Sama chęci wyjścia do klubu o niczym nie świadczy, nie słuchaj tych "ekspertów" związkowych co w życiu za rękę nie trzymali i wszędzie doszukują się zdrady. Prawda jest taka, że jeśli laska będzie chciała wykonać skok w bok, to i tak to zrobi, a Twoje zakazy jedynie ją do tego zmotywują.
  • Odpowiedz
@j0shva:
Po 1. Twoja dziewczyna ma rozdwojenie jaźni, czyli...przed Tobą udaję, że jest zazdrosna, żebyś nie musiał niczego podejrzewać, a sama WaliTylki
Po 2. odległość 200km? serioo? jaki jest sens budowania czegoś takiego? Szkoda czasu i życia, bo jeśli nie macie w planie zamieszkać ze sobą w ciągu najbliższych miesięcy to jest TOTALNIE bezsensu znajomość
  • Odpowiedz
@j0shva rozważanie czy puścić czy nie brzmi jakbyś tą dziewczynę traktował jak gówniarza a nie dorosła kobietę. Postap jak dorosły człowiek - zakomunikuj że nie podoba Ci się by szła tam sama i że jeśli chce do klubu to oferujesz że pójdziesz z nią. Jesli jednak ona oleje Twoj normalny komunikat (nie możesz używać rozkazów i nakazów, tylko zaleceń że coś Ci się nie podoba, sprawia dyskomfort i chciałbyś inaczej by
  • Odpowiedz
@j0shva: Nie zakazuje się niczego nikomu, to słaby ruch, chce to niech sobie idzie.
Tylko, że jakby jej na Tobie zależało to nie chciała by iść bez Ciebie. I na tym się skup. Niczego nie zabraniaj niech sobie idzie, miej w------e j---a, ale już wychładzaj relacje i się wycofuj, nie wiązałbym przyszłości nie robił planów
  • Odpowiedz
  • 0
@r5678: @Kitku_Karola @RAMBOnaBOSO napisalem i osiagnelismy kompromis, z ta zazdroscia i rozdwojeniem jazni jest tak, ze ona odkad mnie poznala zaczela byc zazdrosns o mnie itp. no i ma dwubiegunowke, ja zdrowy tez nie jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°) sama mi powiedzials ze mnie by np. nie puscila samego do klubu (choc i tak juz nie chodze), mam jeszcze wieksza zagwozdke, bo chcialbym ja
  • Odpowiedz
@j0shva Noi dobrze że wypracowaliście kompromis. Pamiętaj tylko by zmienić tą retorykę że coś pozwalacie/zakazujecie komuś bo to brzmi źle i może spaczyć relacje. Bardziej pytaj co myśli o czymś i powiedz co Ty o tym myślisz. Czyli nie mów: „ja to bym Ci nie pozwolił samej iść do klubu” tylko mów bardziej „czułbym się niekomfortowo z myślą, że sama chodzisz do klubu i wolałbym w tym wypadzie do klubu uczestniczyć”.
  • Odpowiedz