Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, mam pytanie czy korzystał ktoś z doradztwa zawodowego w it? Jestem trochę w kropce i zmusiłem się do napisania mojej sytuacji (niestety z anonima bo może mnie ktoś kojarzyć, a sytuacja powoduje u mnie wstyd) a może ktoś przeczyta i mi coś doradzi.

Sytuacja:
Aktualnie jestem na stanowisku informatyk lat 33 w Szpitalu w mieście powiatowym (środek polski), pracuję w zespole 6 osób., staż pracy 5.5 roku, wcześniej pracowałem na magazynach (4 lata). Zarobki 4.3k netto za 8h dziennie (nadgodziny nie są płatne, można odebrać sobie urlop).

Lubiłem swoją pracę na początku mimo c------j kasy robiłem coś dobrego, miałem sporo pomysłów w głowię (zawsze nie było na to pieniędzy, zasponsorowałem od siebie też kilka rzeczy na przestrzeni tych lat (profesjonalny tester sieciowy, z 30 specjalistycznych sprayów do drukarek, parę past termoprzewodzących), załatwiłem sponsora na jedno rozwiązanie (za które nikt nawet nie podziękował) warte 30k I to na tyle z zalet.

Studia:
Brak, była próba zrobienia zdalnie ale niestety poległem na matematyce i ogólnie przytłaczał mnie to dość mocno, po 2 semestrach zrezygnowałem.

Znajomość języka obcego:
Czytam dokumentacje w języku angielskim więc określiłbym się czytanie b2, mówienie b1

Opis co robię:
Zajmuje się takimi rzeczami jak (konfiguracja stanowisk do pracy (przygotowanie komputerów, "wymienienie klawiatury" etc), obsługa wszelkiego rodzaju awarii sieciowych (wymiana kabli, wymiana switchy etc), obsługa antywirusa(polityki, raporty, konfiguracja zgodnie ze standardami jakie panują na świecie odnośnie security etc), obsługa systemu szpitalnego od strony helpdesku, do tego zarządzanie uprawnieniami użytkowników, rozwiązywanie ewentualnych problemów związanych z pracą lekarza (czytaj. jakaś recepta się nie wyśle bo coś jest nie wypełnione etc), naprawa drukarek (serwis, wymiana tonerów itp).

Reszta zespołu zajmuje się innymi rzeczami, dwóch mamy devopsów/adminów, kierownik jednostki, dwóch od sprzętu medycznego.

Próby zmiany:
Aktualnie nie wiem jak sobie pomóc, z jednej strony próbowałem się jakoś przebranżowić na programistę przez 3 lata z przerwami i kompletnie mi to nie wyszło, z drugiej strony chciałem w stronę devops ale też jakoś widzę że nie mam do tego żyłki gdyż wszystko jest dla mnie za trudne. Studia (była próba 2 semestry i nie wyszło)

Reszta:
Od około pół roku jestem w kompletnym dołku, przychodzę do pracy odbębnić swoje i iść do domu, jak nic się nie dzieje to czytam książki/ patrzę po internecie byleby zmiana minęła. Oczywiście praca jest wykonywana sumiennie więc jak zrobię coś raz to rzadko się to psuje, raczej widzę dane stanowisko za pół roku/rok.

Mimo to chciałem jakoś zwiększyć swoje zarobki, niestety w tej pracy nie jest to możliwe bo według nich i tak zarabiam wystarczająco.

Myślałem nad zrobieniem ccna , może soc (nie ukrywam najbardziej sprawia mi przyjemność grzebanie w eset protect, mam z 400 stanowisk spiętych w nim i nawet fajnie to działa).

Jednak nie za bardzo wiem jak się za to wszystko zabrać, kompletnie nie umiem uwierzyć w siebie. Partnerka mnie bardzo motywuję i twierdzi że powinienem cały czas próbować. Ja kompletnie nie umiem sobie poradzić z życiem pod względem zawodowym.
O kredycie na mieszkanie nawet nie myślę, bo nie mam za bardzo oszczędności, przez rok zarabiałem minimalną a potem 3.5 roku zarabiałem 3k netto

Jestem trochę w rozsypce, nie oczekuję że ktoś to w ogóle przeczyta, chciałem się też trochę wygadać, ogólnie to chciałem dzisiaj rzucić papierami i iść na śmieciarkę (ale tam też 4k netto) bo stwierdziłem że nie nadaje się kompletnie do #it ;/

dodatkowo wstydzę się swojego zawodu zwłaszcza gdy widzę się w większej grupie ludzi którzy w większości robią jako programiści, ml etc i te 15k z palcem w dupie dostają, parę razy usłyszałem jakieś przytyki że co ja robię pewnie wymieniam tylko toner i jakieś pytania o biblioteki w python (wiedzieli że próbowałem się nauczyć) tylko się wtedy spaliłem ze wstydu. L

Pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas.

#pracait #sysops #devops #it #programowanie (sorki za spam)

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: jak dla mnie tldr, ale perplexity doradza w taki oto sposób:

Twoja sytuacja nie jest beznadziejna, a Twoje doświadczenie w IT daje solidne podstawy do rozwoju. Jeśli chcesz zwiększyć zarobki i poczuć większą satysfakcję z pracy, możesz obrać jedną z dwóch ścieżek: sieci komputerowe (CCNA) lub cyberbezpieczeństwo (SOC). Oto skrócony plan działania:
1. Ścieżka sieciowa (CCNA)
Dlaczego warto?
Certyfikat CCNA potwierdza umiejętności z zakresu sieci komputerowych i otwiera drzwi do lepiej płatnych stanowisk,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak Cie to pocieszy to rzucilem pol roku temu prace w IT w korpo za 25k/msc. Ilosc obowiazkow, dedlajny, ciagle niezadowolenie, ciagle wiecej, ciagle szybciej... nie wytrzymalem. Poszedlem w budowlanke na JDG - zarabiam mniej ale jestem szczesliwym czlowiekiem. Wielu ludzi mysli ze pieniadze wynagradzaja wszystko - wcale tak nie jest nawet jesli to bedzie 100k/msc.

Moge Ci powiedziec ze jesli juz teraz tak jest to i tak finalnie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Też zaczynałem w szpitalu, jako one man army informatyk od wszystkiego. Wbrew pozorom daje to dobry start bo daje szersze pojęcie o IT, np. o systemach operacyjnych, bazach danych, sieciach itd. Zdziwiłbyś się jak dużo ludzi na dobrze płatnych stanowiskach totalnie nie ogarnia podstaw.
Sugeruję wybrać konkretną ścieżkę/specjalizację, przejrzeć wymagania z ofert, rozpisać roadmapę i po kolei uczyć się wymaganych tematów. Najważniejsze to być wytrwałym i konsekwentnym.
Warto też
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @armin-van-kutonger - może tak, ale zarobki są tragiczne i nie stać mnie na życie jakie chciałbym mieć (swoje mieszkanie, jakieś hobby etc). Dodatkowo jednak czuje się że nie jestem specjalistą w jednej dziedzinie, nawet tutaj na wykopie naśmiewają się z informatyków z budżetówki.

@atari666

Przepraszam, chciałem zrobić TLDR ale kompletnie nie wiedziałem jak to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ccna, bon na zasiedlenie i wyprowadzka do top5 cos za 8-10k brutto znajdziesz na start. Zobacz np ochk możesz tam zacząć jako soc operatora Jak chcesz zostac koniecznie w powiatowym to najlepsze są zawsze państwowe zawody policjant strażak, leśnik, żołnierz
  • Odpowiedz
@W_nocy_x3: nie wiesz co gadasz. Miedzy 25k a 100k to sa lata swietlne :) w drugiej opcji jestes milionerem, w pierwszej dobrze oplacanym pracownikiem. Wlasciwie Ty za 25k robiles pewnie za dwoch, ale sa ludzie co w powerbi zarabiaja 20k opierdzielajac sie w robocie. Zle trafiles, przykro mi ale nie gadaj, ze kasa nic nie rekompensuje :)

Opie, @Alfiarz podal prosty przepis na maly sukces
  • Odpowiedz
@W_nocy_x3: no nie rozumiem bo ludzie podjezdzaja pod twoje zarobki nudzac sie przed kompem. Jedyne co moge powiedziec to ze mi ciebie szkoda, bo nikt nie zasluguje na takie dymanko, ale akurat z tym 100k to odleciales gorzej niz musk z path of exile ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@peoplearestrange jak zlozylem wypowiedzenie to dostalem propozycje na b2b za gruba kase - fakt nie bylo to 100tys ale po moich przezyciach odmowilem. Dla mnie swiety spokoj i czysta glowa jest najwazniejsza. Zycie jedno - nie kazdy musi robic w IT zeby zarabiac spoko kase. Teraz robie to sprawia mi przyjemnosc, sam organizuje swoj czas, nikt nie narzeka.
  • Odpowiedz