Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Próbowałem się odchudzać, ale dosłownie nie wiem co się z moim ciałem dzieje.

Mam nadwagę, 108 kg przy 192 cm wzrostu, BMI 29, czyli blisko nie otyłości. Jestem świadomy bycia spasioną świnią.

Pod koniec grudnia stwierdziłem, że muszę coś z tym zrobić, nie pierwszy już raz.

Policzyłem sobie TDEE na kilku różnych stronach (tak dla pewności), co przy moim stylu życia wychodzi 2500 kcal do utrzymania wagi, a około 2000 do zrzucania. I od końca grudnia trzymam te 2000 kcal, ważę wszystko dosłownie co do grama, zapisuję w fitatu (którego kalkulator kcal jest śmieszny, ale o tym niżej), liczę. Nie jem żadnych czipsów ani słodyczy. Piję samą wodę albo herbatę. Sporą część dnia chodzę po prostu głodny, ale starałem się cały czas wytrwać.

Wiecie ile ważyłem dzisiaj? 107.5. Zero różnicy, pomimo trzymania diety i głodowania przez 1.5 miesiąca.

Co ja jestem, jakiś robocop? Czy z jakiegoś powodu mam wolniejszy metabolizm? A może powodem jest właśnie to, że co jakiś czas próbuję schudnąć i odpuszczam i mój organizm się na to "uodpornił"?

No i dotychczas po prostu jadłem to samo co zawsze, ale mniej. Może powinienem skonsultować to z dietetykiem, żeby lepiej zbilansować dietę?

A co do fitatu: ich kalkulator wyliczający zapotrzebowanie kaloryczne to nieśmieszny żart. Tam, gdzie inne kalkulatory liczą mi te ~2500 do utrzymania wagi, to fitatu przy tych samych ustawieniach liczy 3200. Fitatu z ustawieniem chęci zrzucania 0,5 kg tygodniowo podaje mi większe zapotrzebowanie kaloryczne niż wszelkie inne kalkulatory pokazują zapotrzebowanie w celu zrzucenia wagi.

#dieta #odchudzanie #chudnijzwykopem #igrzyskabebzonow #zagrubo

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: No wiadomo, że te kalkulatory liczą tak dla przeciętnego człowieka, co zupełnie nie musi odpowiadać tobie. Nie sposób przewidzieć, ile masz aktywności w ciągu dnia. Dietetyk z jakąś maszyną już lepiej by ci wyliczył.

Co ja jestem, jakiś robocop? Czy z jakiegoś powodu mam wolniejszy metabolizm? A może powodem jest właśnie to, że co jakiś czas próbuję schudnąć i odpuszczam i mój organizm się na to "uodpornił"?


Spokojnie, cudów
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Kalkulator nie wyliczy Ci Twojego zapotrzebowania kalorycznego, to jest tylko luźna estymacja, której nie możesz traktować jako pewnik a tylko jakiś punkt wyjściowy od którego zaczniesz. Po za tym to nigdy nie jest jedna konkretna wartość tylko zakres, ponieważ organizm się adaptuje i korzysta z tego co mu dostarczasz. Jak zjesz 3000 kcal to organizm zużyje 3000 bo tyle ma do dyspozycji, jak zjesz 2000 kcal to tyle zużyje
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Waga ciała podlega fluktuacjom. jeśli zważyłeś się i osiagnałeś te 108kg w dołku, a teraz masz 107,5 w górce, to niefortunnie trafiłeś. Przede wszystkim musisz mieć stały moment ważenia (nie jestem pewien czy lepiej rano czy wieczorem, ale jeśli wybierzesz ten sam moment dnia, dane powinny być spójne). kolejna sprawa, to bez zmiany trybu życia jest trudno. Bo nawet jeśli masz deficyt kaloryczny, to Twój organizm zacznie redukować własne
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP):
@Mirkosoft: tylko właśnie jem 2k kcal, nie chudnę, ale totalnie nie mam na nic siły, jestem non stop śpiący i chodzę permanentnie mocno wkurzony. Do tego głodny przez pół dnia. Jeśli mam ciąć jeszcze bardziej, to ja chyba z łóżka nie wyjdę, bo nie będę mieć siły. Dlatego też nie starałem się na razie ciąć więcej.

@pianinka: dlatego dzbanie pytam, więc wsadź sobie te
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP):

Waga ciała podlega fluktuacjom. jeśli zważyłeś się i osiagnałeś te 108kg w dołku, a teraz masz 107,5 w górce, to niefortunnie trafiłeś. Przede wszystkim musisz mieć stały moment ważenia (nie jestem pewien czy lepiej rano czy wieczorem, ale jeśli wybierzesz ten sam moment dnia, dane powinny być spójne).


@Worm91: no ja to wiem. Wazę się codziennie rano, w tym samym momencie: wstanie -> siku ->
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie wiem w jakim wieku masz dzieci i jak wygląda Twój tryb pracy, ale zalecałym spacery, właśnie z dzieciakami, ewentualnie jak do roboty dojeżdżasz to gdy sie ociepli to wybrać rower ponad samochód (o ile dasz radę).
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Pobądź na tagu wystarczajaco długo i zrozumiesz czemu ludzie reagują śmiechem na posty "mirki dosłownie nic nie jadłem od października a i tak przytyłem", jak można coś radzić komuś kto nawet ze sobą nie potrafi być szczery. Jak serio szukasz odpowiedzi to polecam show Secret Eaters.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1454084/

The failure of some obese subjects to lose weight while eating a diet they report as low in calories is due to
  • Odpowiedz
moze dupe trzeba ruszyć a nie na samej diecie sie koncentrujesz.


@Wykopowicz2006: Ćwiczenia fizyczne jakkolwiek bardzo zdrowe i pożądane dla ogólnego stanu zdrowia i sylwetki to nie są sposobem na odchudzanie. Cały deficyt z godzinnego treningu można bez problemu odrobić za dużą porcją jedzenia. Do tego dochodzi naturalna tendencja organizmu do homeostazy - jak zużyjesz energię na trening to organizm będzie ją później oszczędzał na całej pozostałej aktywności. Będziesz wykonywał mniej
  • Odpowiedz
@modzelem: co on wie, jest tylko doktorem medycyny, którego cała działalność naukowa związana jest z żywieniem xD

Typowy wykopek, jak zdanie naukowca z danej dziedziny i podparte nauką nie pasuje do chłopskiego rozumu, to tym gorzej dla naukowca
  • Odpowiedz