Aktywne Wpisy

SzeryfInternetuff +199
Z ciekawości przeglądałem stare zdjęcia i jestem trochę w szoku jak mocno mi się udało schudnąć przed rok
Zacząłem odchudzanie 08.04.2024 roku
Waga początkowa:100KG
Waga końcowa:78KG(stan na dzień 12.04.2025)
Co zrobiłem, że tyle schudłem ?
Głównie to mocne ograniczenie fast foodów, słodyczy a jak już mnie brało na coś niezdrowego, to robiłem dzień niezdrowego żarcia, ale potem to spalałem. Uczęszczałem też na treningi krav magi, które też mi sporo pomogły spalać KCAL i bardzo dużo jazdy
Zacząłem odchudzanie 08.04.2024 roku
Waga początkowa:100KG
Waga końcowa:78KG(stan na dzień 12.04.2025)
Co zrobiłem, że tyle schudłem ?
Głównie to mocne ograniczenie fast foodów, słodyczy a jak już mnie brało na coś niezdrowego, to robiłem dzień niezdrowego żarcia, ale potem to spalałem. Uczęszczałem też na treningi krav magi, które też mi sporo pomogły spalać KCAL i bardzo dużo jazdy

źródło: image
Pobierz
Chciałem napisać z anonimowego, bo trochę wstyd
Ale trudno, nie bedę się ukrywał za anonimowym nickiem, już mi się zwyczajnie niechce, jestem podłamany
Mam spory problem, chyba spore kłopoty
Prowadzę działalność gospodarczą i jest ona zlokalizowana na drugim piętrze bez windy.
Ale był dwa lata temu program, by tworzyć miejsca pracy a w szczególności dla osób z niepełnosprawnoscią
No i wnioskowałem o przydzielenie dotacji z funduszy na instalację windy na zewnatrz budynku, bo klatka schodowa ciasna i
Ale trudno, nie bedę się ukrywał za anonimowym nickiem, już mi się zwyczajnie niechce, jestem podłamany
Mam spory problem, chyba spore kłopoty
Prowadzę działalność gospodarczą i jest ona zlokalizowana na drugim piętrze bez windy.
Ale był dwa lata temu program, by tworzyć miejsca pracy a w szczególności dla osób z niepełnosprawnoscią
No i wnioskowałem o przydzielenie dotacji z funduszy na instalację windy na zewnatrz budynku, bo klatka schodowa ciasna i
Mieszkam w Katowicach, na niezbyt ciekawym osiedlu(w przeszłości) no i mam wrażenie że wywiało totalnie wszelaki ekipy osiedlowe tzn. żuli, kiboli, dzieciarnię nastoletnią. Wychodzę wczoraj około 20 i pod żabką i kebabem zero. Na mieście też już nie widać ekip przed którymi w tym 2005-2015 trzeba było za małolata być mocno na oriencie i lawirować na ulicy by się nie zetknąć
Jak to wygląda u was ? To już taki zew czasów/demografia czy po prostu czasy spokojniejsze.
#patologiazmiasta #kibole #osiedlowykonfident #demografia #polskiepato #polska
W wypadku mej mieściny stare ekipy żuli powoli się wykruszają, teraz kręcą się jedynie ich niedobitki z niewielkim
Ogólnie się uspokoiło i większość aktywności kibolskiej to przestrzelanie grafów po nocy.
Jednak na calym Śląsku nadal zdarzają się wjazdy na dzielnicę - co jakiś czas byczki z sąsiednich miejscowości czy dzielnic wjeżdżają furami na jakiś rejon i szukają konfrontacji, ale nie jest to tak częste i widowiskowe jak dawniej.
No na Rudzie kibolka jest chyba najbardziej aktywna, ale incydenty nadal zdarzają się w innych miastach Śląska czy Zagłębia. Dotyczy to nawet spokojniejszych lokalizacji - np. w Mikołowie gdzie jest mocne FC Ruchu co jakiś czas pojawia się ekipa pobliskiego GKSu Tychy, a i po Tychach wozi się czasem Ruch z Mikołowa.
@zombine: IMO to już lata beztroski, zwłaszcza 2010-2015. Największy spadek tego był po 2004 właśnie, gdy patologia wyjechała do UK. Lata 90 czy początek 00 to był największy problem, pamiętam jak trzeba było przemykać przez osiedla, a jak na którymś cię nie znali to pewne godziny były naprawdę niebezpieczne.