Wpis z mikrobloga

  • 12
@rales "Jakby ktoś się zastanawiał czy jeszcze studiuję"
1. Ewidentnie studia nie spowodowały, że nauczył się używać znaków interpunkcyjnych.
2. Myślę, że nikt kto go zna (czy osobiście, czy że ŚOPW), nigdy nie wątpił, że ten typ będzie studiował aż do śmierci. Byle co, byle studiować. Gość nie tylko nie chce dorosnąć, ale jeszcze straciłby dach nad głową XD.
  • Odpowiedz
@rales: Ostatnio jeden z posłów wycofał ze strony sejmu dyplom CT, ew.CH, bo miał mgr PW i na tym zostawił. Stary i czerwony działacz od Włodka Cz. Ludzie kryją te dyplomy, a on go wrzuca do neta. Mega niedorzeczność! Chyba tylko liczenie ile mam ich, a ile wy macie, więc @maciejdal trafił w pkt! @szczurek_87 Znając życie pewnie NIE, skoro gdzieś było, że zamknięto mu doktorat na macierzystej
  • Odpowiedz
  • 4
@szczurek_87 Szczerze - nie wiem. Nie śledzę jego życia, ale zrobił na mnie wrażenie gościa, który póki go coś nie zmusi do ruszenia ze swoim życiem do przodu, to będzie pazurami trzymał się miejsca w którym jest. Najgorsze jest to, że jemu się wydaje, że odnosi sukcesy i jest z siebie dumny. Do dziś pamiętam, jak świeżo po ślubie zapytał Martynę co studiuje, tylko po to, żeby zacząć monolog o sobie
  • Odpowiedz
@Ithiel: On myśli, że jest sprytniejszy niż inni go widzą. Łączy swój spryt z wrodzoną i nabytą wysoką inteligencją, co sobie ją dopisał. Każdy powie, że mieszka w jakimś Pekinie czy Bangkoku, a on tak naprawdę miał co najmniej 1000 PLN na opłatach i czynszu do przodu w mieszkanku w akademiku niż jakby wynajmował na wolnym rynku. On miał typowe mieszkanie w akademiku dla pracowników naukowych. Trochę wyższy standard, ale
  • Odpowiedz
  • 2
@Sylwiusz89
1. Zgadzam się. Gość nie widzi jak bardzo jest ograniczony. Mam znajomego, który ma podobną mentalność i przebywanie w jego towarzystwie jest męczące, bo uważa siebie za ideał, a jeśli ktoś robi coś źle, to na pewno nie on. Jakby np. przejechał kogoś samochodem na chodniku, to by była wina tego przejechanego, bo mógł być w tym czasie w domu. Wiem też, że w tym wypadku to wina rodziców, bo
  • Odpowiedz
@Ithiel: Leci należny +. On jest pewny, że Martyna to nie był dla niego top i zawsze mógł trafić Anitę co tańczyła np. Typ nawet swoje porażki takie jak out z uczelni co robił dr tłumaczył złym ułożeniem gwiazd na niebie, tak kpiąc delikatnie z tego nieomylnego agenta wywiadu czechosłowackiego;) On pewnie dalej chodzi w hawajskich koszulach na imprezy do klubów studenckich, podbija do roczników 2005 mówiąc im, że on
  • Odpowiedz