Wpis z mikrobloga

#biedronka #polska #rolnictwo #patriotyzmgospodarczy


ostatnio kupiłem w biedronce ogórki, a jako, że lubię czytać, kto dla kogo produkuje i skąd coś pochodzi, to nie ukrywam, że zdziwiłem się, że ogórasy są wyprodukowane w…Indiach XD
jeszcze jakby to były jakbyś "orientalne" czy coś, ale nie, to są ogórki prosto z "naszej" spiżarni, jakby kurde ogórków w Polsce brakowało, żeby je z Indii ściągać XDDDDDD
Także tak, ciekawie to kontrastuje z tymi reklamami i hasłami biedry, że ileś tam produktów u nich jest z Polski, wspierają "naszych" itd. Ogólnie staram się omijać biedrę, niestety są blisko i są wszędzie, ale po tym "nacięciu" to postaram się chodzić kawałek dalej do Dino lub innej konkurencji, a jak już będę kupował w biedrze, to przy ich markach będę sprawdzał za każdym razem etykietę

micq - #biedronka #polska #rolnictwo #patriotyzmgospodarczy
SPOILER

ostatnio kupiłem...

źródło: photo_2025-02-07_18-12-35

Pobierz
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

będę sprawdzał za każdym razem etykietę


@micq: i to jest wartość dodana w tej całej aferze. Normalni ludzie robią to od zawsze, ty po latach dołączyłeś do dobrej strony mocy, gratki.
  • Odpowiedz
jaki jest sens ściągania ogórków z Indii do kraju takiego jak Polska XD


@micq: widocznie tam produkują o tyle taniej że nawet jak zapłacisz za transport to i tak są tańsze niż krajowe
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 7
@Kj5s6f2dk7s54o: robię to od dawna, ale przy takich rzeczach jak ogórki to było dla mnie oczywistym, że pewnie Dawtona albo inny Rolnik je produkuje, a tu cyk, Indie XD ale i tak miło, że napisali o tym, że są z Indii, mogło się skończyć na Limpol i elo XD https://limpol.pl/ stronę fajną mają, taką niedziałającą xD
@darek-jg tak samo mówiono w latach 90, jak przenoszono coraz to kolejne gałęzie
  • Odpowiedz
@micq: może też się rozchodzi o to że tak malutkich nikt nie chce zbierać bo poczeka tydzień i ma kilka razy więcej kilogramów a w Indiach chyba cały rok można uprawiać to nie ma takiego problemu. Sprawdziłem na konserwowych i nie ma kraju pochodzenia to możliwe że krajowe są
  • Odpowiedz
  • 226
pomijając patriotyzm gospodarczy, to po prostu nie ogarniam, jaki jest sens ściągania ogórków z Indii do kraju takiego jak Polska XD


@micq: Plus za zdrowe podejście do tematu. Dla mnie to też absurd, żeby w rolniczym kraju nie sprzedawać lokalnych produktów, tylko ściągać je z drugiego końca świata. Przecież mamy pełno lokalnych firm produkujących, tego typu przetwory - Gomar, Dawtona, Jamar, Krakus, Urbanek, Międzychód, Polskie przetwory (KGS) czy Octim.

PS.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 34
@mnvt: nie, ale to może dlatego, że chilli przyćmiło zapach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@darek-jg być może, by trzeba było z jakimś rolnikiem porozmawiać, niestety nie mam na ten temat wiedzy, ale wciąż, duże też by mogli zrobić i by było ok
  • Odpowiedz
@micq: zobaczysz co będzie jak ta umowa z MERCOSUR wejdzie w życie xd Ot logika nowoczesnego świata: ogórki z Indii, leki z Wietnamu a amunicja do artylerii to w ogóle z nikąd bo po co to panie komu, teraz ejai walnie hiperturbobombą i się wszyscy zesrają xd

Ciekaw jestem dokąd nas ta pogoń za zyskiem i świętym PKB zaprowadzi. Tzn nie jestem ciekaw bo wiem xD
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 2
@loginnawykoppl: no, jakby nie patrzeć chciwość przedsiębiorstw w końcówce lat 80 i w latach 90 doprowadziła do przeniesienia przemysłu do Chin, a następnie prężnego rozwoju chińskich firm xD
Czasami mam wrażenie, że 95% rzeczy jest made in China xD
  • Odpowiedz
@micq: to nie jest tylko chciwość przedsiębiorstw, ona jest oczywista. To jest polityka, cła od II WŚ zmalały wielokrotnie otwierając drogę dla tej dzikiej globalizacji (choć oczywiście ma też ona inne przyczyny).
  • Odpowiedz
  • 0
@micq ciekawe czy wiesz skąd pochodzi mięso z kurczaka w mcDonaldzie skoro jesteśmy w czołowce eksporterów drobiu na świecie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@micq Taaaa, jedz na wieś to w dużych gospodarstwach w garażach stoją zachodnie maszyny, a pod wiatami wschodnie nawozy bo tańsze niż polskie (m.in z tego powodu grupa azoty ma duże problemy finansowe, rolnicy nie chcą kupować polskich nawozów). Więc na protestach rolników powiewają polskie flagi i są hasła żeby kupować polskie produkty, tylko że sami rolnicy jakoś tak nie chcą wspierać polskiej gospodarki.

A importujemy ogórki bo spożycie jest większe
  • Odpowiedz
@micq: To jest chore poza wszelkie rozumowanie, przecież ile energi i JEEEBANEG0 C02 trzeba zużyć aby to dowieźć do PL, ile marż po drodze musi być, jakim cudem to się opłaca? I co na to Unia, Polak za chwilę będzie chłostany za auta spalinowe czy palnie węglem w piecu a tu z Indii sobie ogórasy tachają. To samo z ziemniakami z Egiptu, ciekawe ile takich kwiatków jest na rynku i
  • Odpowiedz
@micq: to jest nawet coś co może łączyć patriotów gospodarczych z ludźmi którym zależy na ekologi, bo trzeba spalic paliwo
aby to przetransportować, i polski rolnik/przedsiębiorca również traci.
  • Odpowiedz