[Pupeteu]

#oszukujo #orange
@OrangeEkspert
Jak stracić 15- letniego klienta.
Orange wyzerowało mi konto bo po kilkunastu latach doładowywania w ten sam sposób stwierdzili, że za doładowanie klasyczne nie przyznają mi bonusu GB i nie przedłużą obecnie nakulanych 200GB. Zżarło wszystko na internet bez żadnej wiadomości e-mail o zmianie regulaminu.
Według konsultantów nic nie da się z tym zrobić.
Brawo xD

[revoolution]

@Pupeteu: co to jest 200gb

[Alzena]

@revoolution ja zużywam około 100 GB na miesiąc, czasem obejrzę film, serial, ściągnę jakąś grę, więc 200 GB to aż nadto. A ty na co zużywasz ze 200 GB to za mało?

[Bpnn]

za doładowanie klasyczne nie przyznają mi bonusu GB

@Pupeteu: to jak to teraz działa? Przecież nadal są GB za doładowania.

[Pupeteu]

@Bpnn: tak ale od teraz śmierdzi im bezpośredni pieniądz z aplikacji bankowych, teraz masz skorzystać z aplikacji mojorange, przekierować się na stronę banku i zapłacić przez aplikację. Czego nie rozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

[Pupeteu]

@Alzena: Doładowywałem 50zł co 3 miesiące i dostawałem za to bonus internetu. Nie wykorzystwałem tego bonusu w ciągu 3 miesięcy i po każdym kolejnym doładowaniu pula rosła. Chodzi o to, że teraz przyznają bonus za doładowania ze strony orange.pl lub z aplikacji. Fajnie by było, gdyby poinformowali o tym klienta.

[aarahon]

@Pupeteu: i gdzie pójdziesz, do play czy do plusa? xD

[Bpnn]

@Pupeteu: no tak, teraz wszyscy mają swoją aplikację, niedługo aplikacja będzie potrzebna do srania.

[Pupeteu]

@aarahon: kupiłem kiedyś matce w virgin oferte na karte za 9zł na miesiąc - bezterminowo.
Coś tam zmienili, przypomniałem o bezterminowej umowie. Jest nie do ruszenia, nadal płacę za nią 9zł / mies bez żadnych zmian w taryfie.
Jak nic nie znajdę to pewnie tam pójdę.

[kibiklops]

@Pupeteu: Nie wyraziłeś zgód na wiadomości w celach obsługowych i się dziwisz że Ciebie nie informują.

[Pupeteu]

@kibiklops: Jak nie jak tak, jest wyszarzone i nie da się nawet zmienić.

[Pupeteu]

@Pupeteu: to ten spam można było wyłączyć...
Meh

[aarahon]

@Pupeteu: no tak, zapomniałem o nich.