Wpis z mikrobloga

Pani @Sakad ,skąd ma Pani mieszkanie? Odziedziczyłas bo babci, kupili Ci rodzice, czy zamieszkałas u chłopa? Skoro twierdzi Pani, że brak mieszkań nie ma żadnego znaczenia, czy planowaniu dzieci, to proszę zrobić za mnie kolejne 2 dzieci, bo dla mnie niestety głównie brak własnego mieszkania przekreśla plany macierzyńskie. A może Pan @Klimbert niech zrobi kolejne 2 dzieci? #nieruchomosci
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tajlosfit: Kiedy miałam 13 lat umarł mój ojciec i dostałam spadek po nim. Te pieniądze moja mama włożyła na lokatę, stąd miałam na wkład własny. Potem już jako osoba dorosła na resztę wzięłam kredyt. Więc tak, mam mieszkanie, ale tej drogi ogólnie nie polecam.
  • Odpowiedz
  • 1
@Sakad: Ah, to dlatego jesteś taka mądra, skoro twierdzisz z posiadanie mieszkania jest takie nieistotne xddd. Dzisiaj mieszkanie to minimum 600 tys, za jeden pokój
  • Odpowiedz
@Tajlosfit: Dla Ciebie może to i jest przeszkoda, ale dla wielu nie jest. Nie żyję w próżni, znam i rozmawiam z wieloma kobietami ze swojego bliskiego otoczenia. One też w większości mają mieszkania (albo należące do nich, albo mężów albo kupione pół na pół) i mimo całkiem dobrej sytuacji życiowej, wcale nie chcą mieć dzieci.
  • Odpowiedz
@Tajlosfit: xd Nie rozumiesz, że chodzi o trend? Jeśli ktoś nie ma dzieci, bo jest bezpłodny, albo nie ma partnera, to mój wpis też nie odnosi się do tych konkretnych przypadków. Wiadomo, że jest jakiś % ludzi, dla których mieszkanie to jedyna przeszkoda. Natomiast jest cała masa innych, dla których to nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz
Dzisiaj mieszkanie to minimum 600 tys, za jeden pokój


@Tajlosfit: w Warszawie to może i tak. Zapraszam do średniego miasta - w takiej cenie masz 3 pokoje i jeszcze starczy ci na remont. Nie każdy musi mieszkać w Warszawie jeżeli go nie stać.
  • Odpowiedz
ja mogę w małym, ale musiałabym dojeżdżać w hooy godzin do dużego miasta za pracą


@Tajlosfit: moim zdaniem jeżeli nie zarabia się w mieście z tzw. top5 minimum średniej krajowej to nie warto tam mieszkać. W średnich miastach (a za takie uważam miasta 100-300k mieszkańców) też jest praca, a koszta o wiele niższe (u mnie np. mieszkania są za 7-8k z metra). Przykładowe mieszkanie (już wykończone): https://www.otodom.pl/pl/oferta/premium-3-pokoje-balkon-nad-potokiem-ID4uDZ5

xD moi rodzice
  • Odpowiedz
Zapraszam do średniego miasta - w takiej cenie masz 3 pokoje i jeszcze starczy ci na remont. Nie każdy musi mieszkać w Warszawie jeżeli go nie stać.


@Klimbert: ja szukam w #radom teraz, Ty też stąd jesteś więc znasz realia. Tak jak piszesz, za 600k idzie kupić z rynku wtórnego 3-4 pokoje i nawet bez remontu można się wprowadzić. Rata kredytu przy 150k wkładu to jakieś 3.5k. I
  • Odpowiedz
@Klimbert: Rata za to mieszkanie przy RKM wyniesie ok 3k + czynsz i opłaty.

Załóżmy że na życie i cokolwiek idzie ok 2,5k (jedzenie, auto, poduszka finansowa, raz na jakiś czas lekarz).

To teraz znajdź mi firmy w Radomiu co płacą ok 7k do rączki co jest powyżej średniej krajowej
  • Odpowiedz
To teraz znajdź mi firmy w Radomiu co płacą ok 7k do rączki co jest powyżej średniej krajowej


@Dueil_angoisseus: pracuje od ok 17 lat, a w ciągu ostatnich 15 nigdy nie zarabiałem poniżej średniej krajowej (pracując w Radomiu na etacie). Podobnie znajomi.
  • Odpowiedz
@Dueil_angoisseus: Tu akurat się srogo mylisz :P Mój mąż pochodzi z małej miejscowości, poznaliśmy się dekadę temu w grze komputerowej (Tera Online) i nigdy od niego żadnej kasy (ani tym bardziej mieszkania) nie oczekiwałam. Zakochałam się w jego osobowości, wspaniałym sercu i charakterze. Ale te słowa zapewne będą się kłóciły z Twoim światopoglądem, więc i tak w nie nie uwierzysz. Ale wiesz? Mam to gdzieś. Myśl tam sobie, co uważasz,
  • Odpowiedz