Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#kobieta #mezczyzna #malzenstwo #milosc #logikarozowychpaskow

Niech mnie ktoś uszczypnie. Może mam zbyt wybujałą wyobraźnię.

Dziś żona, po powrocie z pracy, była jakby lekko nabuzowana. Taka trochę na krawędzi. A przy tym nieobecna. Na mnie się wyżyła. Natomiast jak byłem w drugim pokoju, usłyszałem jak kilkukrotnie parafrazuje pytanie do syna "ale mama nie jest zła?" (nie że zdenerwowana, tylko w sensie moralnym). Potem "a mama jest też kochana?"

Powiecie, że za dużo myślę. Ale mam zasadę, że nie robię nic poza związkiem, co sprawiałoby, że nie będę mógł spojrzeć w oczy synowi. Pokusy się czasem pojawiają (przynajmniej tak mi się wydaje -- chodzi po prostu o inne kobiety), ale wtedy pojawia się myśl o tym, że pchając się nawet w jakąś przelotną znajomość, ryzykowałbym stabilność środowiska, w którym dorasta mój syn, czyli po prostu naszej rodziny.

To co dziś słyszałem, pewnie powiecie, że jestem przewrażliwiony, zabrzmiało mi tak, jak gdyby żona próbowała uzyskać swego rodzaju rozgrzeszenie u syna. Mnie ma w dupie i z moim zdaniem się nie liczy. Natomiast to mi wygląda na to, że zrobiła coś poza domem, a po powrocie do domu przyszło jej się zmierzyć z sumieniem. Na mnie się wyżła, bo ja ją ograniczam i przeszkadzam w realizacji swoich marzeń przy kimś z zewnątrz, kimś kto sprawia, że kiedy przychodzi czas na spędzenie czasu z nami myśli, a nawet głośno mówi "nuda". Ale przed synem jakby stawiała szalę: to co złego pozostało w jej głowie i zostało tylko zamknięte w klamrę "ale mama nie jest zła", a z drugiej strony "czy mama jest kochana" i oczekiwanie na to, aż to, co powie syn rozgrzeszy ją z tego, co zrobiła.

Szczerze mówiąc, wolałbym żeby okazało się, że mam schizofrenię.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 12
zręczny-człowiek-43: Nie do końca rozumiem o co chodzi w tym całym chaotycznym wywodzie, ale chyba sam sobie dopowiedziałeś jakąś dziwną teorię do zdania które usłyszałeś....zapytaj ją wprost a nie podsłuchujesz i wymyślasz scenariusze w głowie, jakby chciała Cię zostawić to by Cię zostawiła.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
  • Odpowiedz
pewnie powiecie, że jestem przewrażliwiony


@mirko_anonim: Jesteś przewrażliwiony.

Natomiast to mi wygląda na to, że zrobiła coś poza domem, a po powrocie do domu przyszło jej się zmierzyć z sumieniem. Na mnie się wyżła, bo ja ją ograniczam i przeszkadzam w realizacji swoich marzeń przy kimś z zewnątrz, kimś kto sprawia, że kiedy przychodzi czas na spędzenie czasu z nami myśli, a nawet głośno mówi "nuda". Ale przed synem jakby stawiała
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): Dobrze wiem, że jakby chciała mnie zostawić, to by to zrobiła. Od kiedy zdrada w każdym przypadku wiąże się z odejściem? Jesteśmy na trudnym etapie i różne rzeczy mogą przychodzić do głowy. W mojej głowie takie myśli też czasem się pojawiają, ale wtedy wkracza do akcji głos mojego Pocieszyciela. I wiem, że jeśli bym coś odwalił, to skrzywdziłbym nie tyle żonę, syna, nawet jeśli On byłby nieświadomy
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: weź ją po prostu na jakis spontaniczny wyjazd na weekend, dzieciaka wywiez do babci, a zonke porządnie przelec na tym wyjeździe, to jej przejdzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Im brakuje emocji i zaskoczenia, no to ja zaskocz czymś spontanicznym, od razu wam się przypomną stare czasy i odbudujesz tym trochę relacje.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
obowiązkowy-mentor-68: "Od kiedy zdrada w każdym przypadku wiąże się z odejściem?"
Opie chcesz powiedzieć, że tolerowałbyś żeby jakiś gościu walił Ci żonę na boku i dalej tkwiłbyś w tym małżeństwie? Nie kazała byś jej odejść albo sam byś nie odszedł?
Jeżeli powiedziała Ci że żałuje i oczekuje fajerwerków to albo jej je daj albo jeżeli jest Ci wszystko jedno to na kij w tym tkwicie...

Czasami mam wrażenie że dorośli myślą że dzieci nie
  • Odpowiedz