Wpis z mikrobloga

#przegryw
Ehhh właśnie zdałem sobie sprawę, że zostałem brutalnie zmoggowany przez @Van-der-Ledre
Jakoś zapomniałem o fakcie, że to wciąż młody 22-letni chłop. Ja mam prawie 2x tyle.
Jest jeszcze młody, a już ma lekką i dobrze płatną pracę, oszczędności i łeb do inwestycji.
Ja w tym wieku nie miałem nic. Od tego czasu minęło tyle lat... Kiedyś miałem nadzieję, że ogarnę się, że to kwestia czasu i doświadczenia. Nic z tych rzeczy, jest tylko gorzej. Umysłowo jestem taką samą s---------ą jak w wieku np. 22 lat, chociaż właściwie to jest jeszcze gorzej. Praca, której nienawidzę, zero oszczędności i złamana psychika.
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Van-der-Ledre: nie wiem no jak masz 22 lata to powiedzmy pierwsza praca w wieku 20 lat po ukończeniu szkoły to daje 24mieisace pracy to żeby mieć np. 100k oszczędności i spłacone 150tys to wychodzi że musiałeś odkładać co miesiąc ponad 10 tys. A jeszcze kasa na utrzymanie, drogie alkohole itp to pewnie kolejne 5 tys co miesiąc wydawane. To w wieku 20 lat gdzie dominanta zarobków wynosiła 3tys musiałeś zarabiać
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: Koliego, ja pracuję od ukończenia matury, za parę miesięcy mam 23 lata, od 19 roku pracuję, to 4 lata są. Większość mojej pracy to były kontrakty zagraniczne. W Polsce pracuję od mniej niż roku. To proste, jak było, w Niemczech za jeden miesiąc potrafiło być ponad 10 tys netto, w us przez kilka miesięcy potrafiło być i ponad 20. Bodajże 2 lata temu tu opisywałem, jak codziennie grałem na
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: Giełda to różne instrumenty, dlatego piszę o dźwigni, która daje możliwość zysku x np. 5, jest to ryzyko, ale tylko tak można w ekspresowym tempie zarobić. Czasami traciłem, i to też nie mało, ale ostatecznie był traf, że wyszło jak wyszło. Sam sp500, licząc od 2020 roku to około 80% wykresowe. Kontrakty w Niemczech, opiekun medyczny tzw. Część była przez firmę, część prywatnie po wyrobieniu sobie tam kontaktów wśród
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre +7
Przez swój krótki, acz męczenniczy żywot pracowałem łącznie w 4 pracach. Pierwsza była zaraz po maturze, dokładnie miesiąc, kierunek Niemcy, opiekun medyczny, kilka miesięcy. Potem nagły telefon zza oceanu, czy nie zechciałbym półlegalnej pracy, co mi pozwoli trochę odbić się po śmierci mamy i utracie tego wszystkiego co
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: No ja miałem tego asa tutaj, że część rodziny jest tam i udało się taki szemrany interes zrobić, ale i tak praca okrutnicza była, ale człowiek wiedział po co tam jest. Co człowiek to przypadek, nie możesz mnie winić za to, że akurat ta jedyna rzecz w życiu mi się udała kolego.
  • Odpowiedz