[KhalTanio]

Powinno powstać coś takiego jak "dom spokojnego neeta" , do którego by trafiali ludzie nieporadni życiowo, po śmierci swoich rodziców.Byly by tam gry planszowe, telewizor z kablówką w świetlicy , i osobna sala z komputerami w której można by było scrollować święty tag.To wszystko by było finansowane z pieniędzy podatników, bo nie mieliśmy takiego życia jak inni.

#przegryw #neet

[KhalTanio]

Użytkownik 123412341234: @qew12 obgadujo cię

[1.....4]

@szpongiel: czy myślisz, że na wpsomniany przez Ciebie problem otyłości pomagają ruchy body positive? Że mówienie otyłym osobom, że są piękne i bycie grubym może być zdrowe im pomaga?

Jeżeli nie, to skąd pomysł, że kółko wzajemnej adoracji przegrywow i utwierdzanie się w tym, że to super mieć 30lat i miec wysprzatany pokoj przez mamusię, to super być na rencie, to super całymi dniami grać w gry pomoże tym ludziom

[kopawdupeswiniom]

@123412341234:

każdy ma dostęp. Nie będę Ci opisywać jak się używa telegrama bo przegrywy tylko czekają, żeby mnie zgłosić na policję ale uwierz mi, każdy 13 latek jest w stanie to zrobić bez kontaktu z drugim człowiekiem, bez żadnych znajomości, jedną wizytą na poczcie. A nawet gdyby nie istniał internet, nadal Holandia ma otwarte granice, kto wam broni pojechać i zrobić to tam. Chwilówki dają nawet bezrobotnym.

O, kolejny zadwolony ze

[1.....4]

@kopawdupeswiniom: Nie wiem jak w Holandi, bo ja bym tam nigdy nie pojechal w tym celu. Zrobilbym to w Polsce. Ale gdybym był większym przegrywem to zainteresowałbym się krajami które oferują takie usługi, to na pewno jest możliwe. I jak zwykle typowy przegryw. Gdzieś wam się spieszy, że nie możecie kilku lat poczekać?

"Skoro nie da się czegoś zrobić od tak, z miejsca, bez żadnego wysiłku, to nie warto". Jak

[kopawdupeswiniom]

@123412341234:

Skoro nie da się czegoś zrobić od tak, z miejsca, bez żadnego wysiłku, to nie warto". Jak trzeba poczytać, pochodzić tam do lekarza, zatrudnić tłumacza, to już nie, za duzo zachodu. Taka jest ta wasza wola odejścia. Żadna. Czysta ściema.

Chodzi o to, że przedłuża się zbędnie wymuszony, szkodliwy stan - ale jak zaznaczyłem jest to pomniejsza

[1.....4]

@kopawdupeswiniom: tak jak pisałem raczej nie przekonasz mnie, że brak wyboru to prawdziwy wybór. Ani tego, że wybór to tak naprawdę brak wyboru.

Czuje wdzięczność, że nikt za mnie nie zdecydował i ja też nie zamierzam decydować za moje dzieci, niech wybiorą same.

Zresztą nawet po waszym słownictwie (zawsze "istoty", "organizmy", "stworzenia", nigdy "dzieci", "ludzie", "osoby") widać, że nie nadajecie innym żadnej podmiotowości. Nie traktujecie innych jak ludzi równych sobie.

[efilist]

@yazir:

nie jestem natalistą

Ktoś, kto nie jest natalistą, doskonale wie, z jakiej racji nataliści mają dbać o zaspokojenie stworzonych potrzeb, w związku z czym nie reaguje oburzeniem, gdy fakty na ten temat są

[efilist]

dawno już takiego pseudo naukowego bełkotu nie czytałem

@mpetrumnigrum: Mocne słowa jak na ignoranckiego przygłupa wysuwającego psuedonaukowe twierdzenie, że organizmy mogą pasożytować na organizmach tego samego gatunku, i to w dodatku tych, z których bezpośrednio powstały.

pretensje może mieć do swoich rodziców [...] społeczeństwo za to odpowiedzialne nie jest

@r333m4k444: Natalistyczne społeczeństwo bierze zorganizowany udział w procesie kreacji, a następnie determinacji istot tworzonych bezpośrednio przez organizmy rozmnażające się,

[mpetrumnigrum]

Mocne słowa jak na ignoranckiego przygłupa wysuwającego psuedonaukowe twierdzenie, że organizmy mogą pasożytować na organizmach tego samego gatunku, i to w dodatku tych, z których bezpośrednio powstały.

@efilist: oczywiście że mogą. Chociażby tworzenie się dziecka aż do porodu. Co to jest jak nie pasożytnictwo?

[kopawdupeswiniom]

@123412341234:

tak jak pisałem raczej nie przekonasz mnie, że brak wyboru to prawdziwy wybór. Ani tego, że wybór to tak naprawdę brak wyboru.

Już zostało wyjaśnione ci powyżej, że żadnego wyboru nie dostałeś, tylko po prostu zostałeś zrobiony, dokładnie odwrotnie, bez twojego wyboru, tylko przez determinujące czynniki zewnętrze, w tym np. prokreację twoich rodziców. Aby ktoś coś (pomijając, że to "coś" cokolwiek by to nie było jest zbędne w obliczu właściwości

[Smokk]

@kopawdupeswiniom: Photon utwierdził mnie w magii natury. Oglądałem cały. Magicznych pól kwantowych panie odklejka. Twój pseudonim nowy.

[Smokk]

@kopawdupeswiniom: @123412341234: @efilist: Owszem, warto to podważać, gdyż nie ma żadnych bezmózgich chaotycznych sił ani dowodów na to. Jest samoorganizacja i świadomość może istnieć poza mózgiem co potwierdza koncepcja mózgu Boltzmanna. Materia nie jest wyjaśniona. Energia jest odwieczna. Skoro materia może samoistnie się układać to zawsze będzie dążyła do istnienia, nie nieistnienia. Nie ma miejsca na przypadek w tych zjawiskach. Brak miejsca nie wieczne nieistnienie bytu.

[Smokk]

@123412341234: S---------o to nie zaśnięcie na zawsze bo jest życie po śmierci i nie ma stanów permanentnych. Nic nie trwa wiecznie.

[Smokk]

@123412341234: Nie wyjaśnisz jak zmarli dali nam znaki.

[Smokk]

@efilist: @kopawdupeswiniom: Tu macie jedną z wielu historii i wasze urojone ślepe działanie pól kwantowych. "Historia jest
dość długa więc zacznijmy od
początku. Rok 2020 pracowatem w
miejscowości Dahme w Niemczech
jako operator maszyn Cnc , mieliśmy

[Smokk]

@efilist: @kopawdupeswiniom: "Nie raz gesią skórka się robila od tych
sytuacji i dziwna atmosfera, a jeszcze
jedna sytuacja, graliśmy z Radkiem w
Ufc ( super gierka tak ogólnie) ale do
sedna,uchylity nam się drzwi od
pokoju ale

[efilist]

@123412341234:

nie przekonasz mnie, że prawdziwa wolność i wybór to brak jakiekolkolwiek wyboru i sytuacja gdy ktoś decyduje za ciebie, że wolisz nigdy się nie urodzić

Sytuacja, w której nie dochodzi do narodzin, oznacza jedynie, że nie zostaje stworzone problematyczne, zdeterminowane odczuwanie generujące tzw. wolę. Tylko tyle, odklejeńcu. Brak narodzin nie oznacza determinowania woli nienarodzonego. Brak narodzin to po prostu kontynuacja bezproblematycznego braku problematycznej woli. Brak ten nie może

[szpongiel]

czy myślisz, że na wpsomniany przez Ciebie problem otyłości pomagają ruchy body positive? Że mówienie otyłym osobom, że są piękne i bycie grubym może być zdrowe im pomaga?

Wskażesz gdzie napisałem coś takiego?
Pisałem jedynie, że j-----e po ludzi z problemem wcale nie pomaga.
Gdyby pomagało to ani otyłość ani przegryw by nie rósł w populacji, a rosną.

Jeżeli

[1.....4]

@kopawdupeswiniom:

Wdzięczność wobec kogo? Wszechświata?

Wobec