Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: od wuja: idz na jakis kurs kulinarny, zapisz sie na jakies łucznictwo czy inny hobby sport, pojedz w weekend poogladac ptaszki z jakas zorganizowana grupa czy idz w gory z grupa z przewodnikiem pod wroclawiem, jak bedziesz mial psa to poznasz wszystkich psiarzy z okolicy ;) sa jakies brydzowe wieczorki, ja jakies grupy na fejsie co sie umawiaja na granie w siate/kosza czy jezdzenie razemna rowerze. Od cholery jest
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Chodź do DCF czy NH na filmy i rozmawiaj z ludźmi, wystarczy zagaić o pierdołę i można jakoś złapać kontakt. Grunt to nie zamykać się na innych. Zapisz się do PTTK i wybieraj się na wycieczki, współne spacery z przewodnikiem,, no serio jest tego mnóstwo.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Rób spierdotripy, Wrocław to duże miasto, okolice też są ciekawe, całe województwo jest. Możesz odwiedzać turystyczne miejscowości, a możesz wybrać jakieś losowe miasto, do którego dojeżdża pociąg z Wrocławia, w wielu wbrew pozorom jest gdzie chodzić i co oglądać, lasy, akweny, zabytki, muzea, punkty widokowe, zależy, co lubisz. Góry masz niedaleko.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zacznij łowić ryby :) ja gdybym był singlem to bym non stop nad wodą siedział :D We Wrocławiu i okolicach masz masę wody i naprawdę sporo możliwości. Można łowić różne gatunki, różnymi metodami - jak się wkręcisz to będziesz miał grubą rozkminkę jak osiągać dobre wyniki. Do tego masz zawody w kołach, grupy na facebooku przez co poznajesz ludzi ;)
  • Odpowiedz
@Pharos: no tak to się kojarzy ale są tez inne metody łowienia niż siedzenie na dupie po dziadkowemu ze spławikiem. Np ze spinningiem jak sie lowi drapiezniki to nie raz trzeba przejsc wiele km w poszkukiwaniu ryb na rzece i to raczej średnio do starszych panów mi pasuję ;)
  • Odpowiedz