Wpis z mikrobloga

Mój jedenastoletni syn umiera od tygodnia w szpitalu. Masakra jakaś. Myślałem że jestem twardy tymczasem każdy dzień to straszna męczarnia. I nie wiadomo nadal czy ta iskierka życia w nim zwycięży czy przegra.
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sam jestem tatą i życzę Ci tego samego poczucia ulgi, które czułem, gdy moja 1,5 roczna (wówczas) księżniczka wróciła ze szpitala do domu. Trzymaj się, Mirku. Jeśli byłbym w stanie w czymkolwiek pomóc, pozostaję do dyspozycji.

@maciek123412344:
  • Odpowiedz
@maciek123412344: ciężko mi się wczuć w taką sytuacje ale mogę ci napisać jak ja staram się myśleć o przykrych wydarzeniach tym całym syfie który nas spotyka i jakie myślenie mi trochę pomaga z rzeczami z którymi nigdy się nie pogodzę bo po prostu chyba z niektórymi rzeczami nie da się pogodzić, gdyby stało się najgorsze nie myśl o nim i rzeczach z nim związanych tylko przez pryzmat jego cierpienia i
  • Odpowiedz
@morgiel: Tak lubił nagrywać filmy. Niestety mało ich nagrał. Ostatnio zakochał się w Bocci. Byliśmy na zawodach (film z nich na kanale). Bardzo był szczęśliwy. Ich trener powiedział że gdyby mieli taki zestaw piłek to by często trenowali. Kupiłem to. Kosztowało blisko 3000 zł. Niestety trener okazał się świnią. W ciągu dwóch miesięcy zagrali jeden raz, na nasze zapytania sms nie odpisywał. Jak Maciek poszedł do szpitala to odebrałem te
  • Odpowiedz
@maciek123412344: współczuję jak cholera. Też mam EDS, tylko pewnie inny podtyp – clEDS, u mnie to konkretne ryzyko jest dużo mniejsze.

Syn jak obstawiał ma vEDS? tam chyba średni wiek komplikacji to było właśnie 11 lat. ;_; Trzymam kciuki żeby dał radę!
  • Odpowiedz