Wpis z mikrobloga

Zapłonę na stosie za to.
Tak sobie siedzę w kołchozie i wydzwaniam po różnych kołchoźnikach i innych zmęczonych. I w telefonie ciągle słyszę ten odwieczny dźwięk oczekiwania. A jak by tak zamiast tego dźwięku puszczali reklamy. Pierwsze 5 sekund reklamy. Potem dopiero zaczyna się realizować połączenie ale reklamy lecą.
Chyba znalazłem lukę w rynku reklam.
Pytanie.
Czy jestem taki zajefajny i to właśnie odkryłem, czy jednak już takie praktyki ktoś stosuje?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hibernetyk: Najlepiej reklamy przez cały czas i nigdy nie łączyć do konsultanta tylko ciągle powtarzać, że wszyscy są dalej zajęci. Infinite profit, a klienci i tak będą przez to firmy nienawidzić i tak.
  • Odpowiedz
@Hibernetyk kiedyś Heyah miała coś takiego, że poza dźwiękiem sygnału jak się do kogoś dzwoniło to była reklama jakiejś tam oferty od nich, w-------o to niemiłosiernie I było zdecydowanie za głośne XD
  • Odpowiedz